W osadzie Pokrzywno, w południowo-wschodniej części Poznania, znajduje się klasztor urszulanek. W otaczającym go murze, w narożu ulic: Pokrzywno i Urszulanek tkwi schron z czasów II wojny światowej. Siostrzyczki zadbały o jego wygląd; obiekt, w którym czernieją dwa poziomy strzelnic, otynkowano. W górnej części umieszczono napis "Króluj nam, o najsłodsze Serce Jezusa", a na jego szczycie ustawiono pokaźnych rozmiarów figurę Zbawiciela!
Urszulanki objęły to miejsce w posiadanie w okresie międzywojennym. Po 1939 r. Niemcy usunęli stąd zakonnice. W 1943 r. wznieśli na terenie klasztoru cztery pawilony z rozbudowanymi podziemiami. Całość ogrodzili, solidny mur uzupełniając kilkoma schronami. Na podstawie relacji nielicznych świadków przypuszcza się, że powstał tu tajny ośrodek badań, w którym pracowano nad kolejną niemiecką wunderwaffe - bronią biologiczną. W laboratoriach miano prowadzić doświadczenia z zarazkami groźnych chorób.
Schron w narożniku muru pełnił rolę strażnicy (wartowni?). Esesmańska załoga strzegła miejsca, które dla kamuflażu nazwano Zentralinstitut für Krebsforschung, czyli Centralny Instytut Badań nad Rakiem.