Kto z nas nie zna pastelowych kredek "Bambino"? Wyroby pruszkowskiej fabryki ołówków z ulicy Ołówkowej towarzyszą nam od dziesiątków lat. Zakład "St. Majewski" powstał w 1889 r. Słynął z wysokiej klasy wyrobów, którą doceniono nawet na Wystawie Światowej w Paryżu w 1935 r. Złoty medal otrzymał wówczas ołówek "Polonia 340".
Zakładu "St. Majewski" nie zwiedza się, można natomiast zrobić zakupy w tutejszym firmowym składzie. Wart przytoczenia jest jednak ciekawy epizod z dziejów fabryki, jaki miał miejsce w 1914 r. W czasie walk na przedpolu Warszawy, w sztabie jednej z niemieckich jednostek znalazł się tajemniczy major Faber. To na jego rozkaz ostrzelano pruszkowską fabrykę ołówków, zakład bez znaczenia w systemie obrony ustępującej armii rosyjskiej, położony z dala od kierunku natarcia niemieckiego. Budynki firmy "St. Majewski" zostały zrujnowane, produkcja na dłuższy czas wstrzymana.
Zdaniem właścicieli fabryki przyczyny bombardowania miały wyłącznie ekonomiczne podłoże. Major Faber, związany ze słynną niemiecką wytwórnią kredek i ołówków, znaną do dziś marką "Faber-Castell", za pomocą armat na pewien czas wykluczył z rynku mocnego polskiego konkurenta.