Na mocy postanowień kongresu wiedeńskiego z 1815 r. ziemie Wielkopolski zostały podzielone między dwóch zaborców. Mimo kordonu granicznego obie części regionu utrzymywały cały czas żywe kontakty, kultywowano też (nie zawsze legalnie) dawne powiązania gospodarcze. Przebywanie przez ponad 100 lat pod różnymi rządami nie mogło jednak pozostać bez żadnego wpływu - do dziś odnotowuje się pewne różnice w mentalności mieszkańców po obu stronach nieistniejącej już granicy. Najbardziej widoczne są odrębności w budownictwie (np. występowanie lub brak tynków na ścianach domów czy różny stopień spadzistości dachów). Po odzyskaniu niepodległości różnice te nie stanowiły jednak problemu przy połączeniu obu części Wielkopolski.
Ciekawostką jest odtworzenie niemiecko-rosyjskiego przejścia granicznego między Borzykowem a Pyzdrami. Na parkingu przy drodze nr 442 w 2004 r. ustawiono jako atrakcję dwie budki strażnicze, z których wyglądają rzeźbione umundurowane postacie o groźnych minach. Tablice umieszczone obok opisują historię tego miejsca i propagują walory okolicy. Wydawane tu certyfikaty upoważniają do "wolnego od cła przewozu beli sukna i bańki nafty albo worka pyr i pięciu tuczonych gęsi".
Więcej znajdziesz w
Polska Niezwykła wielkopolskie