Dostepna również w Get it on Google Play
Ponad 20 000 miejsc wartych odwiedzenia! Masz ochotę na wycieczkę w głąb Ziemi? Szukasz pomysłu na wyjazd z dzieckiem? A może planujesz wakacje na dwóch kółkach. U nas na pewno znajdziesz miejsce, którego szukasz!

Warszawa

Most Łazienkowski

Most Łazienkowski, zbudowany w 1974 roku. Długość 425 metrów.

Miejsce zaproponował: AniaiJurek

Zaproponował: aniaijurek

INŻYNIER KARWOWSKI SIĘ NIE PRZYŁOŻYŁ. Tak naprawdę most na południu planowano już za czasów prezydentury Stefana Starzyńskiego. Wojna plany pokrzyżowała a po jej zakończeniu bardziej myślano o odbudowie starych konstrukcji, niźli stawianiu nowych. Wreszcie z końcem lat sześćdziesiątych przeprawa w tym miejscu stała się koniecznością. Co prawda prace rozpoczęto już w roku 1968, ale rychło je przerwano. Dopiero zmiana ekipy rządzącej przyśpieszyła realizację zamierzenia. W ciągu trzech lat zbudowano całą Trasę Łazienkowską a wraz z nią most. Z perspektywy czasu można odnieść wrażenie, że gierkowska ekipa chcąc się przypodobać warszawiakom jako priorytet postawiła sobie rozmach inwestycji a nie jakość wykonania. Ów rozmach doskonale jest widoczny na zdjęciach lotniczych, kiedy to widzimy całą paletę ślimaków i rozjazdów. Do tego dodajmy kilka tuneli, wiadukt i długie odcinki w wykopach. W pierwszej połowie lat siedemdziesiątych takie rozwiązanie rzeczywiście robiło wrażenie. Było czym się pochwalić, nic więc dziwnego, że Edward Gierek w lipcu 1974 roku nie tylko odznaczył przybyłego z wizytą Leonida Breżniewa orderem "Virtuti Militari", ale także zaproponował mu przejażdżkę trasą "Ł". Polska Kronika Filmowa skwapliwie sfilmowała zacnego towarzysza wśród wiwatujących "z entuzjazmem" mieszkańców stolicy. Pięć lat później tym samym szlakiem przejechał w "papa mobile" inny Gość, ale tym razem spontaniczność machających chorągiewkami była naturalna. Niestety kierowcy szybko odczuli pośpiech w jakim przebiegała praca. Bohater serialu "Czterdziestolatek" może i dbał o to, by deski na placu się nie marnowały, ale jakość materiałów zastosowanych przy budowie delikatnie mówiąc była przeciętna. Na tyle przeciętna, że niebawem trzeba było łatać pół trasy nową nawierzchnią. Takie łatanie odbywało się nader często a za każdym razem wstawiano kawałki innego gatunkowo asfaltu. Czasami był to asfalt sprowadzony z "bratniej" acz gorącej Albanii i nasi inżynierowie oczy ze zdumienia przecierali, że asfalt ten nieoczekiwanie słabo sprawuje się zimą. Ale to jeszcze nic! Po kilkunastu latach te imponujące ślimaki zaczęły się najzwyczajniej w świecie rozpadać. Jeden po drugim nadawały się do zburzenia i stawiania od nowa. I niestety ten kołowrotek trwa. Most Łazienkowski nie jest brzydki. Można dopatrzyć się uroku w jego powściągliwej, ale eleganckiej sylwetce. Pełni dla miasta ważną role i jeśli chodzi o nasilenie ruchu jest on drugim w kolejności mostem w stolicy. Najtłoczniej tu było tuż przed zbudowaniem przeprawy siekierkowskiej. Wtedy przez Wisłę mostem przejeżdżało ponad 160 tysięcy pojazdów dziennie. I jeszcze jedna ciekawostka. Jeśli weźmiemy pod uwagę mosty w Warszawie, które stoją nieprzerwanie od momentu zbudowania to most Łazienkowski jest najstarszy w stolicy! Wszystkie inne, starsze przeprawy były budowane dwu-, trzykrotnie z powodu zniszczeń wojennych. Łazienkowski miał szczęście. Powstał po wojnie, ale jak tak dalej pójdzie to sam się unicestwi. (AniaiJurek)

Miejsca w okolicy

Copyright © 2007 Polska Niezwyk�a
Wszystkie prawa zastrze�one. �adna cz�� ani ca�o�� serwisu nie mo�e by� reprodukowana ani przetwarzana w spos�b elektroniczny, mechaniczny, fotograficzny i inny. Nie mo�e by� u�yta do innej publikacji oraz przechowywana w jakiejkolwiek bazie danych bez pisemnej zgody Administratora serwisu.
Znajd� nas na