Wzniesienie na zachód od Siedlca było od stuleci punktem szczególnym dla pielgrzymów zmierzających do Częstochowy. Po pokonaniu ostatnich metrów podejścia idącym od wschodu, od strony Mstowa, ukazywał się upragniony widok - po raz pierwszy mogli stąd zobaczyć wieżycę jasnogórskiego klasztoru. Od niepamiętnych czasów chrześcijanie w tym miejscu duchowo jednali się z Bogiem i bliźnimi, przepraszając nawzajem za niegodziwości uczynione podczas długiej wędrówki. Od tego obyczaju wzgórze zyskało nazwę.
Dawniej pielgrzymi modlili się i przepraszali przy skromnej kapliczce w cieniu starych lip. Dziś wznosi się tutaj spora ośmioboczna świątynia Ośmiu Błogosławieństw pw. Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała. To pierwsze w Polsce sanktuarium św. Ojca Pio, który od 31 roku życia nosił na ciele stygmaty - pięć niegojących się ran identycznych z ranami ukrzyżowanego Chrystusa. W dolnym kościele przy figurze słynnego stygmatyka, na stojaku pod szkłem znajdują się relikwie Ojca Pio - bandaż ze śladami krwi z jego rany.
Więcej znajdziesz w
Polska Niezwykła Śląskie