W powiecie lublinieckim, przy drodze do Olesna, leży Sieraków Śląski. Miejscowość powstała, jak i wiele innych miast i wiosek na Śląsku, z dawnego majątku ziemskiego. Pod koniec XIX wieku majątek nabyła rodzina von Klitzing i w roku 1905, za postanowieniem Dietricha von Klitzing, powstał istniejący do dziś pałac. W latach 30-40. ub. wieku rezydencja przechodziła różne koleje losu. Funkcjonował tam obóz pracy dla dziewcząt, które przybyły z Westfalii i Dolnego Śląska, pomagały osadnikom w Sierakowie, Molnej i na Nowym Dworze. Po drugiej wojnie światowej pałac z przyległym terenem przekazano Gminnemu Ośrodkowi Kultury w Ciasnej. Przez krótki okres pałac stanowił centrum rozrywki i kultury. Była tam apteka, biblioteka, kino. W świetlicy organizowano bale i wesela, a piłkarze rozgrywali mecze na pobliskim boisku. Lecz nadeszły czasy lekceważenia lub wręcz niszczenia wszystkiego, co powstało na Śląsku przed 1945 rokiem. Arogancja, bezkarność i niekontrolowane decyzje ówczesnej władzy doprowadziły do degradacji pałacu. W latach 60. ub. wieku rozgrabiono zachowane resztki wystroju wnętrz pałacowych. Znikało właściwie wszystko - od umywalek po przepiękne żyrandole! Zrywano nawet boazerię. Zdewastowany pałac sprzedano w 1989 roku i od tego czasu, chociaż posiadłość miała już kilku właścicieli, coraz bardziej niszczeje, zamiast być ozdobą miejscowości.