Łąki w okolicach Kobylników są bardzo malownicze. Przeżyły już niejeden plener malarski. Widać stąd panoramę Wiślicy zwieńczoną wysokim, namiotowym dachem wiślickiej kolegiaty. Teren ten oddalony od koryta Nidy o około kilometr nie ma wiele do zaoferowania poza widokami, których nie zobaczy się gdzie indziej. Jak na całym Ponidziu, tak i tutaj roślinność łąk jest najciekawszym dla botanika magnesem. Oprócz zwykłych traw i ziół, które znajdziemy wszędzie, możemy tu zobaczyć wiele odmian stepowych. To pozostałość dawnego klimatu, który tu panował. Jest tu wszechogarniająca cisza, życie toczy się powoli, każda pora roku zmienia krajobraz nie do poznania, a wszechobecne ptaki ściągają tu ornitologów amatorów.