W 2010 r., po blisko 40 latach przerwy, rozpoczęto uprawianie żeglarstwa na Jeziorze Goczałkowickim. Wiele lat walki i stałe wysłuchiwanie argumentów przeciw, np.: "Zbiornik jest objęty strefą ochrony, bo jest źródłem wody pitnej dla całego GOPu…” lub "Zbiornik i okolice to miejsce lęgowe wielu gatunków ptaków. Cały ten obszar należy do Natury2000…”, zakończyło się sukcesem wielbicieli tego sportu i udało się uruchomić dawny port żeglarski. Port działa w oparciu o zastaną starą infrastrukturę, pamiętającą poprzednią epokę, i wymaga modernizacji, ale cóż to jest wobec podziwiania piękna zbiornika z żaglówek wtapiających się w krajobraz jeziora. Żeglarskie życie zbiornika skupiono na jednym porcie w Wiśle Wielkiej, który wielu starszych harcerzy pamięta z organizowanych szkoleń drużyn wodniaków. Cumuje w nim kilkanaście żaglówek klasy Omega, które można wypożyczać codziennie w godzinach od 11.00 do 19.00.