Czerwony Krzyż to dziś już właściwie miejsce po dawnej wiosce, która przestała istnieć bladym świtem 23 czerwca 1944 r. W odwecie za pomoc udzielaną partyzantom Niemcy, wspomagani przez Ukraińców, dokonali jej pacyfikacji. Czterdziestu pięciu spośród jej mieszkańców wsadzono na samochody i wywieziono do więzień oraz obozów koncentracyjnych. Wieś spalono. Jej tragiczny los upamiętniono wiele lat później.
Na wysokim brzegu Zatoki Krzyżańskiej (południowo-wschodnia zatoka Jeziora Wigry) stanął pomnik projektu Gustawa Zemły i Zdzisława Jaroszka. Pomnik jest nietypowy i bardzo sugestywny. Przedstawia wysoki, kilkunastometrowy krzyż otoczony przez przymocowane do siedmiu grubych pniaków, autentyczne elementy wyposażenia chałup i wiejskich gospodarstw. Wśród przedmiotów codziennego użytku zobaczyć możemy ocalałe z pożogi kamienie żarnowe, sierpy, kosy, podkowy, łańcuchy… wszystko to robi naprawdę niesamowite wrażenie.
Dawna XVIII-wieczna osada Czerwony Krzyż liczyła przed wojną 70 gospodarstw, dziś… to raptem jeden dom. Wieś uznano za Miejsce Pamięci Narodowej. Leży na szlaku „Dookoła Wigier” i najłatwiej dotrzeć do niej od strony Bryzgla – dość szeroką, szutrową drogą.