Miejsce straceń przy ulicy Warszawskiej
Pomnik w formie głazu oraz tablica pamiątkowa. Tu, 15 października 1942 r. stracono na szubienicy 10 mieszkańców Radomia, aresztowanych po akcji "Rożki". Wśród powieszonych byli m.in.: Halina Bretsznajder, komendantka radomskiej chorągwi harcerek, Stanisława Wilczewska, matka Jana (kupca z Warszawy) i Henryka oraz Ada Mejer-Winczewska, synowa Stanisławy, która przypadkowo znalazła się w Radomiu. Została powieszona, mimo zaawansowanej ciąży.
Miejsce straceń przy ulicy 11 listopada
W tym miejscu 1 marca 1944 r. rozstrzelano 36 mieszkańców Radomia. Wśród nich był Wiktor Surowiecki, drużynowy 11-tej Radomskiej Drużyny Harcerskiej, zamiłowany harcerz, który organizował przed wojną liczne obozy oraz biwaki. W pierwszych miesiącach okupacji pomagał rannym przebywającym w radomskich szpitalach, niektórym nawet ułatwił ucieczkę. Podjął pracę w Fabryce Broni i włączył się w działalność konspiracyjną. Wynosił z fabryki produkowane tam pistolety typu VIS, w które zaopatrywał żołnierzy podziemia. Mimo ostrzeżeń nie zaniechał swojej działalności. Został aresztowany w swoim mieszkaniu i wkrótce rozstrzelany.