Niewiele osób wie, że Toruń ma też własnego smoka. Na jednej z ulic, niedaleko zamku leży sobie spokojnie i tylko zerka groźnie na przechodniów. 13 sierpnia 1746 r mistrz ciesielski Johann Hieronimi oraz Katharina Storchin - żona żołnierza- zeznali, że widzieli smoka. Stwór ten miał ok 2 m długości, błyszczący ogon i umiał latać. Pojawił się dwukrotnie na jednej z ulic nad Strugą Toruńską i odleciał nad zamek krzyżacki. Dziś właśnie w tym miejscu możemy go zobaczyć.