Lech Zondek (1952-1985), mieszkaniec Grodziska Mazowieckiego, wyjechał z Polski w 1981 r. Poprzez Austrię dotarł do Australii. Związał się tam z organizacjami polonijnymi, a po jakimś czasie zaczął współpracę z afgańskimi mudżahedinami. Po przeszkoleniu wyjechał w 1984 r. do Pakistanu, skąd przeprawił się przez granicę do Afganistanu. Brał udział w walkach z okupującymi to państwo wojskami ZSRR oraz relacjonował ich przebieg dla zachodnich mediów.
Zondek został ranny podczas szkolenia afgańskich bojowników. Zginął 4 lipca 1985 r. w trakcie samotnej wspinaczki w Nimkuku w Nuristanie.
W dwudziestą rocznicę śmierci polskiego mudżahedina w Grodzisku Mazowieckim odsłonięto pamiątkowy głaz na cmentarzu parafialnym. Imię Lecha Zondka nosi także jedna z ulic miasta.