W Branicach, niedaleko Głubczyc spotykamy przystanek autobusowy Branice Zamek. Na próżno szukamy okazałej, pięknej budowli na kształt Wawelu. Naszym oczom ukazuje się ruina dwupiętrowego pałacu z poddaszem, mająca bogatą i bardzo urozmaiconą przeszłość. W Branicach, nad rzeką Opawą w XIII wieku. istniał najprawdopodobniej murowany zamek obronny. W 1428r. zaatakowany, zdobyty i splądrowany przez hordy husyckie stracił na swoim znaczeniu. Zniszczenia dopełnił Maciej Korwin, który w 1469r. koronował się na króla Czech, w trakcie wyprawy na Morawy. To był koniec branickiego zamku jako budowli obronnej. Od tego czasu pasuje określenie dwór, rezydencja lub pałac, ponieważ każdy kolejny właściciel zmieniał budowlę w kierunku wygodnego życia, a nie pełnienia roli obronnej.
W XIX wieku , opuszczony przez właścicieli, zamienia się w ruinę. Uzyskuje jednak kolejną szansę, ponieważ jego właściciele podjęli inicjatywę przekształcenia budowli wraz z zabudowaniami gospodarczymi w browar. Zasypano fosy obronne, urządzono chłodnie i warzono piwo blisko 30 lat. Jak widać nie był to dobry interes w tym miejscu, bo browar przestał istnieć.
W 1892r. na teren parafii branickiej przybywa po uzyskaniu święceń kapłańskich młody ksiądz Józef Nathan, który objejmuje kierowanie parafią po śmierci lokalnego proboszcza. Zakłada Zgromadzenie Sióstr Maryi Niepokalanej, przy którym tworzy Fundację Maryi. W 1903r. wykupuje dawny zamek, późniejszy browar branicki i pod auspicjami fundacji buduje Zakład Psychiatryczny w Branicach. Z biegiem czasu powstaje kilka pawilonów szpitalnych zwanych „Miasteczkiem Miłosierdzia” lub „Zakładem Nathana”, gdzie umieszczano psychicznie chore kobiety.
W czasie II wojny światowej, po przyłączeniu Sudetów Czeskich do III Rzeszy, mianowany biskupem pomocniczym archidiecezji ks. Nathan sprawuje funkcje nadzorcze nad 270 parafiami w całej okolicy, a tym samym zostaje wciągnięty w wir tragicznych działań okupanta wobec osób psychicznie upośledzonych. W lipcu 1941r. wbrew jego woli, pod pretekstem przeniesienia do innych placówek, chorych z prowadzonego przez księdza zakładu psychiatrycznego, hitlerowcy wywożą do obozów zagłady, gdzie zostają unicestwieni w komorach gazowych.
Walki wyzwoleńcze w dniu 21 marca 1945r. i przechodząca w okolicach szpitala linia frontu, po raz kolejny zamienia zamek/pałac/szpital w twierdzę obronną. Niemcy ulokowali tutaj swoje stanowiska obronne, a ówczesnych pensjonariuszy szpitala przeznaczyli do zagłady. Dzięki zaangażowaniu Nathana udało się w nocy z 1 na 2 kwietnia 1945r. około 600 chorych wyprowadzić na teren Czech.
Po zakończeniu działań wojennych i powrocie do Branic ponownie uruchomione zostają oddziały szpitalne dla przewlekle chorych psychicznie, które po wymaganych remontach, a także przystosowaniu do powojennych warunków, funkcjonują do lat 80 tych XX wieku. W roku 1998r. Zamek/Pałac w Branicach zostaje przekazany na poczet majątku Gminy Branice i do tej pory, opuszczony niszczeje. Brak wymaganych remontów powoduje, że z pięknego założenia pałacowego zaczyna zamieniać się w trwałą ruinę na pograniczu polsko czeskim.