Powstanie wielkopolskie było wielkim, spontanicznym zrywem mieszkańców Wielkopolski do walki o wolność. I było zrywem zwycięskim. Walki z zaborczymi oddziałami pruskimi toczyły się w wielu miejscach. Jeden z epizodów powstania miał miejsce w Rosku nad Notecią w dzisiejszym powiecie czarnkowsko-trzcianeckim.
W dniu 5 lutego 1919 r. pozycje w Rosku i Wrzeszczynie obsadzone przez powstańców zostały ostrzelane przez niemiecką artylerię. Było to, jak się okazało, preludium do ofensywy niemieckiej, która nastąpiła w dniu 7 lutego. Oddziały pruskie liczące około 2000 żołnierzy natarły na dużo słabsze jednostki powstańcze. Jednak zacięta obrona pozycji w Rosku i Wrzeszczynie zakończyła się rozbiciem Niemców i ich odwrotem. Była to ostatnia tak poważna operacja niemiecka na tym terenie.
Poległych w walkach o Rosko powstańców pochowano w zbiorowej mogile na przykościelnym cmentarzu. Mieszkańcy wsi ufundowali pomnik, który stanął na niej i jest od dziesiątków lat miejscem czczenia kolejnych rocznic wybuchu powstania.