Pomiędzy Żarkami a Mirowem rozciąga się rozległy płaskowyż z kilkoma wyniosłymi wzgórzami. Jest to kraina rozległych łąk, pól, małych zagajników i stojących pośród nich ostańców, gdzie w ciszy słychać wiosenne trele skowronków. Przez ten malowniczy, nieskażony jeszcze teren przechodzi Mirowski Gościniec, stara gruntowa droga służąca przez wiele stuleci okolicznym chłopom do podróżowania na jarmarki w Żarkach.
Jest to jeszcze naturalna, polska droga - lekko pofałdowana, gdzieniegdzie piaszczysta, gdzieniegdzie ziemno-kamienista i jej przebycie może zmęczyć początkującego turystę czy rowerzystę. Lecz każdy kto lubi przyrodę i chce przeżyć uczucie nieskrępowanej swobody, powinien ją pokonać. Trasa od Mirowa do Żarek liczy 7 km. Obecnie tą drogą, co roku latem pielgrzymują pątnicy ze wschodu, udający się do Leśniowa lub dalej, na Jasną Górę.