Zbrodnie NKWD na polskich jeńcach wojennych dokonane w 1940 r. w Katyniu, Ostaszkowie i Miednoje przez dziesiątki lat były zakłamywane przez komunistyczne władze. Mimo to pamięć o ich ofiarach była żywa w społeczeństwie. Dopiero upadek totalitarnych systemów w Polsce i całym bloku wschodnim pozwolił na oficjalne mówienie o tragicznych wydarzeniach 1940 r. Zaczęto również fundować pomniki i tablice pamiątkowe, a w kościołach tworzyć kaplice katyńskie.
W 2008 r. został zapoczątkowany społeczny program „Katyń – ocalić od zapomnienia”, którego celem jest posadzenie 21 857 dębów, z których każdy odpowiada zamordowanemu oficerowi Wojska Polskiego, funkcjonariuszowi Policji Państwowej i innych służb Polski. Program, do którego przyłączyło się ponad trzy tysiące instytucji, pozwolił na zasadzenie wielu drzew nie tylko w Polsce, ale i za granicą.
W Warszawie jednym z miejsc, w którym zobaczyć można Dęby Katyńskie, jest osiedle Służew. Tutaj wzdłuż muru cmentarza przy ulicy Wałbrzyskiej rośnie 12 dębów upamiętniających 12 oficerów zamordowanych w 1940 r. Zasadzono je uroczyście w dniu 24 października 2009 r. W pobliżu głównej bramy cmentarza odsłonięto pamiątkowy głaz. Nasadzenia dokonali uczniowie i nauczyciele Szkoły Przymierza Rodzin im. Jana Pawła II i wierni z parafii św. Katarzyny.