Zaciekawiła mnie historia kaplicy na cmentarzu parafialnym w Opatowie.Ta prywatna kaplica z końca XIX wieku w 1989 roku została oddana pod opiekę parafii kościoła św. Marcina w Opatowie.To zapewne z tego powodu, że nikt z żyjących potomków tych rodzin nie dysponował odpowiednimi funduszami aby móc ją wyremontować.
Budowla na planie prostokąta murowana, otynkowana, na wysokiej podmurówce, ma dach dwuspadowy kryty blachą z niewielką wnęką z figurką na szczycie zachodniej ściany,ozdobne sterczyny na niewysokich cokołach w narożach dachu .
Treść z kamiennego portalu: WIECZNYM POKOJEM UDARUJ PANIE MIŁOSIERDZIEM OPROMIEŃ NA WIEKI AMEN.i drugi z tablicy ponad nim:IN NOMINE DOMINI PRZEZ ŁZY POKORY NIECHAJ ZNAJDĘ MIŁOSIERDZIE TWOJE. KAPLICA ZDZIENNICKICH POŚWIĘCONA 1881.
Wnętrze kaplicy jest pokryte zniszczoną już dzisiaj polichromią w pastelowych kolorach co można zobaczyć przez wybite okienko. Nigdy nie była remontowana poza niewielkimi zewnętrznymi zabezpieczeniami muru. Kaplica grobowa Zdziennickich jest zabytkiem i powinna być chroniona, tak jednak nie jest... I tak starania Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Opatowskiej spełzły na niczym,bo ani władze kościelne,które nie są jej właścicielami, ani konserwatorzy nic w tym kierunku zrobić nie chcieli. Drzwi kaplicy obite blachą - mocno dziś już skorodowaną stoją zamknięte kłódką na grubym łańcuchu.Co będzie dalej...czas pokaże.