Zbaczając z drogi z Nowej Wsi - Zamek w kierunku Nowej Wsi Zbąskiej w lesie na nadjeziornej skarpie dostrzec można krzyż. Przy krzyżu znajduje się tablica z inskrypcją w języku niemieckim, która w tłumaczeniu brzmi „Moje oczy patrzą na ginący świat”. Skąd w lesie krzyż ?. Żeby odpowiedzieć na to pytanie trzeba cofnąć się do początku XX wieku.
Na przełomie XIX i XX wieku zarządcami pałacu w Nowej Wsi w pobliżu Zbąszynia była Rodzina Von Rosenberg. Ostatni z zarządców Wilhelm von Rosenberg zażyczył sobie, żeby po śmierci zostać pochowanym w pobliżu pałacu. Tak też się stało. Trumnę z ciałem barona złożono w grobie na terenie rozległego parku okalającego pałac. W miejscu pochówku postawiono ponad 2 metrowy kamienny krzyż, oraz tablicę nagrobną. Z upływem lat park zaniedbano, aż w końcu park przekształcił się w las. Według legendy nocą po lesie biegają demoniczne psy, które poszukują grobu swego pana. Grobu zlokalizowanego na ternie dawnego parku, który obecnie bardziej przypomina las. Nic dziwnego, że psy nie potrafią odnaleźć tego miejsca.
Odnalezienie grobu nie jest łatwe. Las jest gęsty, a krzyż niewidoczny z drogi. Poszukiwania najlepiej rozpocząć od tablicy informującej o końcu miejscowości Nowi Wieś - Zamek i kierując się skrajem lasu w stronie Nowej Wsi Zbąskiej, wypatrywać krzyża w odległości ok 150 metrów od drogi. W pobliżu obiektu przebiegają 2 szlaki turystyczne: szlak rowerowy zielony wokół Jeziora Zbąszyńskiego, oraz szlak pieszy niebieski z Kopanicy do Zbąszynia.