To miejsce dobrze jest znane spływającym Rospudą kajakarzom, często zatrzymującym się tutaj na biwak. W zakolu rzeki, opodal Jeziora Jałowego i rzeczki Jałówki, ogrodzone płotem stoją drewniana kaplica, kilka kapliczek szafkowych oraz grupa krzyży.
Szczególnym zainteresowaniem odwiedzających to ciekawe miejsce cieszy się największy i najstarszy dębowy krzyż z drobnymi monetami wetkniętymi przez pielgrzymów w drewno. Jak głosi legenda i napis na tabliczce umieszczonej na krzyżu, został on wzniesiony przez Jaćwingów w 1283 r. dla upamiętnienia przyjęcia przez nich chrztu.
Miejsce to od wieków było otoczone szczególnym kultem, krążyły opowieści o licznych związanych z nim cudach. Wodzie rzeki Jałówki przypisywano właściwości uzdrawiające. Miejscowa ludność w dniu Świętego Jana składała tu ofiary z jadła, odprawiała modły, a po rytualnym obmyciu się w Jałówce na ramionach krzyży zawiązywała ozdobne płótna. Dzisiaj tradycja ta kultywowana jest tylko przez odprawianie co roku 24 czerwca w tutejszej kaplicy mszy świętej, na którą gromadnie przybywają mieszkańcy okolicznych miejscowości.
Dla hydrologów amatorów ciekawa może być informacja, że niewielka Jałówka okresowo, na wiosnę, zmienia swój bieg i odprowadza wody Rospudy do Jeziora Jałowego.