Budowę Kanału Mazurskiego, mającego połączyć Wielkie Jeziora Mazurskie z Pregołą i Bałtykiem, rozpoczęto w 1911 r. Prace przerwane przez I wojnę światową kontynuowano po roku 1934. Kanału nie ukończono, wstrzymując jego budowę w 1940 r. Na terenie Polski znajduje się pięć śluz kanału, ale tylko jedna ukończona. To obiekt znajdujący się w pobliżu wsi Guja .
Posmak przygody ma wyprawa do śluzy w Leśniewie Górnym. Od mostu na drodze nr 650, w pobliżu Leśniewa, należy udać się na południowy wschód. Po przejściu ok. 1 km od prywatnego parkingu dotrzemy do celu. Budowę śluzy Leśniewo Górne wstrzymano, nie osiągając nawet w połowie stanu zaawansowania prac. Mimo to przedstawia się niezmiernie okazale. Można ją dokładnie obejrzeć, pamiętając o zachowaniu ostrożności. Jej teren nie został zabezpieczony, a nie brakuje tu miejsc niebezpiecznych.
Otwarta komora śluzy jest wypełniona wodą. Całą żelbetową konstrukcję można suchą nogą obejść dookoła. Do górnej części śluzy nie zdążono doprowadzić koryta kanału. Na wysokiej na kilkanaście metrów betonowej ścianie widnieje ślad po godle III Rzeszy. To bardzo rzadki przypadek zachowania w Polsce znienawidzonego i wyklętego symbolu. Ocalał dlatego, że faktycznie stanowił tylko wnękę, w której zamierzano obsadzić godło prawdziwe. Wysoka ściana jest celem "taternickich" wspinaczek. Tylko z użyciem lin można dostać się na szczyt śluzy, a o tym, że bywa "zdobywany", świadczą całkiem świeże graffiti na ścianie. Nie zachęcamy do naśladownictwa - zbyt duże ryzyko, a i szacunek historycznemu obiektowi też się należy.
300 m w dół kanału znajduje się druga śluza - Leśniewo Dolne, znacznie mniej ciekawa. To zaledwie betonowe fundamenty stojące w mokrym, niedostępnym miejscu.
Warto natomiast polecić słynną w całej okolicy smażalnię "U Rybaka". Znajduje się przy drodze nr 650, w pobliżu śluz, i oferuje świetnie przyrządzone świeże ryby z mazurskich jezior.