Kanał Kula pomiędzy jeziorami Jagodnym i Bocznym jest najkrótszym ze sztucznie przekopanych połączeń na szlaku Wielkich Jezior. Liczy niewiele ponad 100 m. Często nazywa się go "Mazurskim Równikiem", bo właśnie tędy przebiega umowny dział wód pomiędzy dorzeczami Wisły i Pregoły. Umowny, bo w rzeczywistości granica ta przemieszcza się zależnie od wysokości poziomu wody w jeziorach i kierunku wiatru. Nie przeszkadza to jednak podtrzymywaniu sympatycznej tradycji, która nakazuje przepływającym pierwszy raz przez kanał Kula urządzić "równikowy" chrzest. Warto wiedzieć, że do wybudowania sieci kanałów łączących kompleks Mamer z Niegocinem i Tałtami wydatnie przyczynili się trzej Polacy - Józef Naroński oraz Samuel Suchodolski i jego syn Jan. Byli to arianie, którzy w wyniku prześladowań religijnych uciekli z kraju, chroniąc się pod berłem króla pruskiego. Naroński był pierwszym kartografem, który wykreślił dokładne mapy rejonu Wielkich Jezior. Na podstawie jego pomiarów w 1687 r. sformułowano pomysł budowy kanałów. Po śmierci Narońskiego prace kontynuowali Suchodolscy. W 1744 r. Jan, specjalista w dziedzinie hydrotechniki, ukończył dokładny plan budowy. Na jego realizację trzeba było jednak poczekać kolejnych dwadzieścia lat. Natomiast kiedy już rozpoczęto prace, przebiegały one w tempie nawet dzisiaj budzącym podziw. Już po roku nowa droga wodna była otwarta. Pierwotnie służyła przede wszystkim do transportu drewna, dzisiaj korzystają z niej turyści.