Na stacji paliw, usytuowanej na tutejszym rynku, zachował się chyba jedyny w Polsce przedwojenny ręczny dystrybutor, oryginalna atrakcja turystyczna miasta. Na podstawie, w której znajduje się dźwignia ręcznej pompy, umocowane są dwa szklane pięciolitrowe zbiorniki w formie walców. Pracownik stacji napełniał benzyną jeden ze zbiorników, po czym przekręcał zawór i benzyna spływała wężem do baku samochodu. W tym czasie napełniał drugi zbiornik, i tak na zmianę.
Ów zabytkowy dystrybutor był w użyciu co najmniej do końca lat 70. XX w. Pracownicy obsługujący dystrybutor wpadali w popłoch, gdy przed stacją zatrzymywały się autokary wypełnione turystami, a kierowca rzucał "Do pełna, proszę". Turyści mieli wówczas trzy kwadranse przerwy na podziwianie zabudowy rynku. Dzisiaj dystrybutor nie jest już używany, ale pracownicy dbają o niego, doceniając wartość tego niezwykłego zabytku techniki.