W Dołhobrodach folklor jest obecny w życiu codziennym mieszkańców. Odwiedzając to miejsce, odrzućmy złe cepeliowskie skojarzenia i zawitajmy do domu kultury. Tu ogniskuje się działalność wielu dołhobrodzkich twórców, którzy nadal kultywują obyczaje przodków i trudnią się tradycyjnym rękodziełem. Przy domu kultury działa Zespół Folklorystyczny "Jutrzenka". Panie i panowie z zespołu, rodowici dołhobrodzianie, śpiewają i wystawiają obrzędowe widowiska, wysoko oceniane przez publiczność i etnografów na przeglądach, konkursach i festiwalach w całej Polsce. Występują we własnych strojach, nierzadko utkanych i uszytych własnoręcznie lub rękami matek czy babek. Niejedna z koszul czy spódnic, które "występują" na estradach, ma kilkadziesiąt lat, a nadal świetnie się prezentuje. Śpiewaniem w Dołhobrodach zajmują się nie tylko dorośli. Sukcesy odnosi także Dziecięcy Zespół Śpiewaczy "Paciorki". We wsi aktywnie działają tkaczki. Pani Antonina Waszczeniuk na tradycyjnym warsztacie tka z lnu perebory - płótna ozdabiane tradycyjnym dla południowego Podlasia motywem. Zanikającym rodzajem rękodzieła jest plecionkarstwo. Pan Czesław Sarnacki wyplata kosze i wszelakie naczynia ze słomy wzmacnianej wikliną. W Dołhobrodach działają także koronkarki, rzeźbiarze i malarze. A kobiety należące do Klubu Poetów piszą wiersze.
Więcej znajdziesz w
Polska Niezwykla lubelskie