Tradycja krzyży pokutnych lub inaczej krzyży pojednania, sięga XIII wieku. Były stawiane przez zbrodniarzy na miejscu zbrodni jako symbol świadczący o ich skruszeniu i żalu za popełniony czyn. Do XIII wieku obowiązywało prawo, które w odwecie za zbrodnie karało śmiercią poprzez publiczne powieszenie lub ścięcie. Po XIII wieku stało się bardziej humanitarne i częściej zaczęto analizować przyczyny zbrodni uwzględniając działanie w afekcie, które stanowiło dla sprawcy okoliczność łagodzącą. Pozwoliło to ochronić wielu sprawców od śmierci pod warunkiem zawarcia z rodziną ofiary „traktatu pokuty”.
Oprócz warunków ustanowionych przez rodzinę (przysługiwało jej prawo tzw. „wróżdy”- krwawej zemsty), musiał sprawca spełnić to co nakazywał mu sąd świecki i kościelny. Podstawowym warunkiem było własnoręczne wykucie z kamienia krzyża pokutnego i postawienie go na miejscu zbrodni,żeby każdy kto tylko zechce mógł zidentyfikować mordercę. Po spełnieniu tych wymagań rodzina ofiary mogła zrezygnować z krwawej zemsty i wtedy morderca otrzymywał całkowite przebaczenie swojej winy do końca życia, oraz w życiu pozagrobowym.
W Białej, przy południowej ścianie, Zamku Prószkowskich, znajduje się wykuty w granicie, w kształcie zbliżonym do liści koniczyny, krzyż pokutny. Jest to jeden z najstarszych symboli pojednania na tym terenie. Zarówno czas, jak i niewłaściwe jego zabezpieczenie spowodowało,że zatarte zostały napisy i znaki umieszczone na nim. Trudno ustalić szczegóły zdarzenia, którego dotyczył, ale należy sądzić, że miało tu miejsce tragiczne zdarzenie w wyniku, którego ktoś zginął, a skruszony sprawca w ten sposób wyznaczył sobie karę.