W czasie, gdy Szwedzi zimą 1656 r. próbowali złamać opór obrońców jasnogórskiego klasztoru, w Częstochowie nie było cudownego obrazu Matki Boskiej. 8 listopada owego roku zakonnicy wywieźli go poza granice Rzeczypospolitej. Obraz trafił na Śląsk, do kościoła ojców paulinów w Mochowie. Świątynię odwiedził i modlił się przed wizerunkiem Częstochowskiej Madonny król Jan Kazimierz, który w tym czasie przebywał w pobliskim Głogówku. W uroczystym orszaku zakonników i wiernych obraz wrócił do Częstochowy w kwietniu 1656 r. Mochów jeszcze raz udzielił mu schronienia w 1705 r. XVIII-wiecznym klasztorem i kościołem pw. św. Trójcy i MB Częstochowskiej opiekują się, jak przed laty, ojcowie paulini. Warto zobaczyć cały zespół klasztorny. W klasztorze można nawet zamieszkać. Miejscami noclegowymi dysponuje działający tu Dom Rekolekcyjny diecezji gliwickiej.
Więcej znajdziesz w
Polska Niezwykła opolskie