Idzie nowe - kontrast między dwiema zawidzkimi świątyniami mówi wiele o przemianach zachodzących na północnym Mazowszu. Mały drewniany kościółek z kwadratową sygnaturką zbudowano w 1742 r. Przed kilkunastu laty tuż obok stanęła potężna, murowana budowla o niezbyt ciekawej architekturze. Wydawało się, że duch wiejskiego kościoła odleciał na zawsze...
Na szczęście niebawem na tyłach nowej świątyni stanęła nietuzinkowa droga krzyżowa, którą warto zobaczyć. Poszczególne stacje to potężne, drewniane rzeźby z surowego lipowego drewna - najlepszy dowód na to, że nie wszyscy twórcy z tego znanego przed laty ośrodka sztuki ludowej wymarli niczym mamuty.