Nie ma z pewnością w Łodzi obiektu tak ukrytego przed wzrokiem ciekawskich, jak była willa rodziny Boników. Podwórze posesji przy ul. Narutowicza 34, skutecznie zasłonięte blokiem wzniesionym w latach 60-tych skrywa niewidoczną praktycznie od ulicy piękną willę.
Historia się rozpoczyna w połowie lat 60-tych XX wieku, kiedy to Jan Bonik zakupił działkę przy ul. Dzielnej. W 1876 r. przekazał ją swoim dzieciom, córce Eugenii i synowi Rudolfowi. Po śmierci Rudolfa dziedziczyły działkę jego z kolei dzieci: Emma, Oskar i Rudolf jr. One właśnie miały udział w budowie willi, wzniesionej na początku XX wieku. W roku 1908 Bonikowie sprzedali ją małżonkom Chai i Dawidowi Szapiro za 23 tyś. rubli. Tonące w długach małżeństwo pozbyło się nieruchomości swym wierzycielom, Udli i Fajwuszowi Kajzerom oraz Zylberbergom. Następnymi właścicielami byli Moszek i Dwojra Ostrowska, pospołu z Udlą Kajzer.
Po zakończeniu II wojny światowej w rezydencji tej miała swoje biura Fabryka Maszyn Introligatorskich - "Introm". Z dawnego bogatego wyposażenia praktycznie nic nie ocalało. Po trwającej obecnie rewitalizacji, której koszt wyniesie ponad 7,5 mln. złotych, powstanie tu Łódzkie Centrum Biznesu.