Kadyny to jedna z najciekawszych miejscowości Wysoczyzny Elbląskiej. W odległości kilkudziesięciu metrów od starego cmentarza ewangelickiego w Kadynach znajdują się ruiny kościoła ewangelickiego nazywanego "Świątynią Pokoju". Wprawdzie pozostały z niej tylko urywki fundamentów, ale obiekt wart jest zapamiętania.
Projektantem kościoła był Arthur Kickton z Poczdamu. Obiekt wybudowany w stylu neogotyckim w latach 1913-1917 na polecenie cesarza Prus Wilhelma II. W owym czasie Kadyny były letnią rezydencją pary cesarskiej. Jednak kościół poświęcono w 1920 roku bez obecności cesarza który był już na wygnaniu w zamku Doorn. Była to budowla jednonawowa z wyodrębnionym, nieco niższym prezbiterium, przykryta sklepieniem gwiaździstym. Od południa dostawiono do korpusu strzelistą wieżę oraz podcienia z trzech stron. Stworzono budowlę o doskonałej akustyce,wykonano wspaniały wystrój wnętrz ze wszystkimi możliwościami technicznych i artystycznych miejscowej cegielni i fabryki majoliki.
Świątynia przetrwała zawieruchy wojenne, niestety w 1958 roku została rozebrana na polecenie władz komunistycznych. Dlaczego? Nie była pierwsza ani ostatnia... Główny ołtarz tej świątyni możemy podziwiać w elbląskiej katedrze. Cegłę z rozbiórki także wykorzystano m.in. przy remontach elbląskich kościołów.