Historia Dziedzic nierozerwalnie związana jest z Woldenberczykami. To tutaj, po czterech dniach marszu dotarła jedna z trzech kolumn jeńców ewakuowanych z największego niemieckiego oflagu 3200 oficerów z tzw. kolumny „Wschód” rozlokowano na nocleg w nieogrzewanych pomieszczeniach gospodarczych folwarku Deetz. 30 stycznia 1945 dogoniła ich grupa radzieckich czołgów. W trakcie walki, która się wywiązała, jeden z pocisków trafił w stodołę. Z grupy znajdujących się tam jeńców, w wyniku wybuchu rozpryskowego pocisku poległo 17 oficerów a 28 odniosło poważne rany. Większość z nich spoczywa na cmentarzu w Dziedzicach.
Po wojnie na miejscu folwarku wybudowano szkołę, której nadano imię pchor. Tadeusza Starca (był jeńcem oflagu zamordowanym w 1944 r.) Szkoła wprawdzie została zlikwidowana w 2004 r., ale w jej budynku funkcjonuje dzisiaj ciekawe, choć niewielkie Muzeum Wojskowości, Szkolnictwa i Wsi a na podwórzu ustawiono głaz z płytą pamiątkową.
Po dawnym folwarku zachowała się do dziś brama wjazdowa, na której widnieje tabliczka o treści: „Tu był folwark Deetz/ gdzie zostali wyzwoleni/jeńcy Oflagu IIC/Woldenberg”. Zastąpiła wcześniejszą tablicę z nieco inną treścią: „Pole bitwy w Dziedzicach dn. 30.I.1945 w której zostali uwolnieni jeńcy Oflagu IIC – dzięki oddziałowi radzieckiej Armii Czerwonej”.