Stare Zamczysko, to grodzisko pierścieniowe, leżące na granicy wydm puszczańskich i bagien. Położenie to decydowało o jego walorach obronnych. Od południa, niżej położone bagna, od północy las rosnący na wydmach. Plan grodziska, to owal o wym. 40 na 50 m. Majdan, czyli część mieszkalna, otoczona była dwoma wałami ziemnymi, pomiędzy którymi była fosa. Grodzisko jest doskonale zachowane. Do dzisiaj wielokrotnie na przedwiośniu lub po dużych opadach, w fosie utrzymuje się woda.
Miejsce jest dość legendarne. Legenda pierwsza wiąże je z królową Boną, która miała mieć tu niewielki zameczek, w którym gromadziła swoje skarby. Podobno od ich ciężaru teren pod grodem się zapadł. Legenda druga to opowieści-ploteczki okolicznych mieszkańców o poszukiwaniu tych skarbów przez ludzi uzbrojonych w łopaty. Działo się to w latach czterdziestych i pięćdziesiątych XX w.
Zostawmy legendy - prace wykopaliskowe prowadzono tu w latach 20-tych, 50-tych, i na pocz. 80-tych XX w. Tzw. warstwa kulturowa, czyli ta zawierająca ślady działania człowieka, zalega a głębokości ok. 30 cm i ma grubość tylko 20-30 cm, co wskazuje na krótkie i nie tak odległe użytkowanie. Teren poniżej jest ,,dziewiczy,, czyli wydmowy piasek, ręką ludzką nie mieszany. Położenie tej warstwy i jej grubość datują grodzisko na XIII w. Podczas badań znaleziono pozostałości po piecu, nieco szczątków ceramiki, skobel i żelazny nóż. W świetle tych, nielicznych znalezisk, można przypuszczać, że istniejący tu gród był tylko miejscem schronienia okolicznej ludności na wypadek zagrożenia np. najazdu Jaćwingów, Prusów czy Litwinów.
Dziś grodzisko jest z odległe od terenów zamieszkałych . Do Kampinosu, linii prostej jest pięć km. do Leszna - cztery. W XIII w. do siedzib ludzkich mogło być jeszcze dalej. Pierwsze wzmianki o Kampinosie poch. z XIV w. a o Lesznie z wieku XV. Zatem tereny, które mogliby uprawiać ówcześni mieszkańcy grodu, byłyby bardzo odległe. ,,Grodzianie,, mieliby bardzo daleko do pracy. Ten fakt może przemawiać za tym, że gród w Starym Zamczysku był okazjonalnym schronieniem a nie stałą siedzibą. Kresem istnienia grodu był najpewniej pożar, archeolodzy znaleźli tu wiele śladów spalenizny.