Większość osób mija go bez żadnego zainteresowania… ot po prostu, coś sobie od dawna leży przy chodniku. Mnie jednak zatrzymał. Mowa tu o kamiennym prostopadłościanie, leżącym w wygrodzonym krawężnikami ziemnym miejscu, znajdującym się przy ul. Lutomierskiej 42. Po wstępnych oględzinach można stwierdzić, że formę nadano mu w jakimś zakładzie kamieniarskim i być może jest częścią starego pomnika (podstawa?). Skąd się wziął w tym miejscu?
Wiadomo, że w pobliżu tego miejsca, pomiędzy ulicami: Bazarową, Zachodnią, Limanowskiego i Rybną w roku 1811 założono kirkut . Umieszczono go na gruntach kupionych od małżeństwa Adama i Magdaleny Lipińskich. W okresie II wojny światowej cmentarz został zniszczony przez okupanta hitlerowskiego. Nagrobki wywożono i utwardzano nimi m.in. drogi. Czyżby opisany powyżej kamień właśnie w ten sposób trafił na ul. Lutomierską? A może jest jednym z elementów konstrukcyjnych hal bazarowych Tanfaniego, które znajdowały się kiedyś po drugiej stronie ulicy?