Nawiedzony zamek
Początki okazałego zamku w Leśnicy sięgają XIII w. Najbardziej burzliwe czasy rezydencja przeżywała pod rządami Horacego von Forno. Okrutnik ten kupił Leśnicę w 1651 r. i od razu wsławił się jako ciemiężyciel. Regularnie lżył i bijał służbę. Nie wahał się policzkować i ciąć batem. Legenda mówi, że pewnego dnia uderzył nożem lokaja, a następnie wypchnął go przez okno. Po tym wydarzeniu na posadzce komnaty, w której doszło do tragedii, zostały niezmywalne ślady krwi. Podobno i po śmierci hrabia bywał dość absorbujący. Jego ducha, domagającego się obiadu, długo jeszcze można było spotkać w przypałacowym parku.
Na szczęście w XVIII w. Leśnica przeszła w znacznie spokojniejsze ręce, kupił ją wrocławski klasztor Krzyżowców z Czerwoną Gwiazdą. Dokonana przez nowych właścicieli przebudowa w duchu baroku zmieniła charakter obiektu, który upodobnił się do pałacu.
Wiek XIX przywiódł do rezydencji Piotra Lenné, słynnego twórcę ogrodów Sanssouci w Poczdamie. Lenné zaprojektował w Leśnicy park z domkiem ogrodnika, belwederem, altanami i oranżerią. Choć nie ma już tych budowli, park przechodzący w las znakomicie nadaje się na spacery. W odnowionym pałacu mieści się Centrum Kultury "Zamek".