Wody Złotego Potoku przez dziesiątki tysięcy lat pracowicie żłobiły piaskowcowe i łupkowate stoki Gór Opawskich, doprowadzając do powstania wspaniałej doliny górskiej. Jej trzykilometrowy odcinek pomiędzy Jarnołtówkiem a Pokrzywną jest zaliczany do najładniejszych rzecznych przełomów w Polsce. Otaczające wzgórza wznoszą się tu ponad 100 m nad dnem krętej doliny. Od północy ze skałek zwanych Karolinkami pięknie widać przełom, wstęgę Złotego Potoku, rozrzucone z rzadka domy i przeplatającą się z rzeką drogę. Zarówno Jarnołtówek, jak i Pokrzywna mają wybitnie wypoczynkowy charakter. Prawie każdy dom to pensjonat, więc można tu przyjechać na weekend. Złoty Potok na co dzień to całkiem niewinny strumień. W okresie natężonych opadów zamienia się w groźną rzekę, która nie raz w przeszłości niszczyła domy w dolinie. Aby zapobiec powodziowym katastrofom, na początku XX w. wybudowano w zachodniej części Jarnołtówka zaporę. Licowana kamieniem tama ma ponad 15 m wysokości. Powyżej obiektu nie powstało jezioro zaporowe a tylko tzw. suchy zbiornik retencyjny, zapełniający się wodą jedynie w okresie wezbrań. W krytycznych dniach lipcowej powodzi z 1997 r. tama uchroniła Jarnołtówek i Pokrzywnę od zagłady, choć do przelania się wody przez koronę brakowało zaledwie 50 cm!