Przyjęcie chrześcijaństwa w X w. przez księcia Mieszka I dało początek chrystianizacji ziem polskich. Historia działalności Kościoła na pograniczu Polski i Rusi okazała się szczególnie burzliwa z powodu ścierających się na tym obszarze wpływów dwóch ośrodków chrześcijaństwa - Rzymu i Konstantynopola.
Schizma wschodnia (1054) spowodowana różnicami kulturowymi i politycznymi doprowadziła do powstania Kościołów: katolickiego na Zachodzie i prawosławnego na Wschodzie. Cerkiew prawosławna, za sprawą władających wschodnimi obszarami Polski książąt kijowskich, wygrywała bitwę o wiernych. W Przemyślu już na początku XIII w. mieściła się siedziba prawosławnej diecezji.
W połowie XIV w. ziemia przemyska znalazła się pod rządami Jerzego II - księcia wywodzącego się z mazowieckiej linii Piastów, który prawosławie przyjął… dopiero w chwili objęcia tronu. Nowy władca wspierał jednak katolików i popierał wpływy "zachodniego" kościoła. Zwieńczeniem jego prokatolickiej działalności było założenie rzymskokatolickiej diecezji, zależnej bezpośrednio od Rzymu, ze stolicą... w Przemyślu. Odtąd w mieście urzędowało jednocześnie dwóch biskupów.
Taka sytuacja trwała do 1596 r. w., kiedy na synodzie w Brześciu Litewskim większość prawosławnych biskupów z terenów Rzeczypospolitej podpisała dokument zwany unią brzeską i poddała się jurysdykcji papieża. Powstały w ten sposób odłam chrześcijaństwa nazwano Kościołem greckokatolickim (unickim). Unia gwarantowała grekokatolikom zachowanie wschodniego, czyli prawosławnego obrządku i własnej hierarchii cerkiewnej.
Jednak ówczesny przemyski biskup prawosławny, Michał Kopystyński dokumentu nie podpisał i do unii nie przystąpił. Tymczasem papież mianował "swojego" przemyskiego biskupa unickiego. W Przemyślu urzędowało zatem trzech hierarchów: rzymskokatolicki, greckokatolicki i niepokorny prawosławny! Dopiero 100 lat później prawosławny biskup przemyski Innocenty Winnicki zdecydował się przystąpić do unii i poddać prawodawstwu papieża.
Przed II wojną światową każda z dwu przemyskich diecezji miała ponad milion wiernych. W okresie PRL-u Kościół greckokatolicki w Polsce formalnie nie istniał. Przetrwał dzięki opiece prymasów Polski, którzy po zamordowaniu przez komunistów kapłanów unickich sprawowali zgodnie z zaleceniem Rzymu obowiązki ordynariuszy dla grekokatolików w Polsce.
W 1991 r. Jan Paweł II reaktywował w Polsce Kościół greckokatolicki (zwany również bizantyjsko-ukraińskim) i diecezję przemyską, mianując jej ordynariuszem biskupa Jana Martyniaka. Pięć lat później utworzono archidiecezję przemysko-warszawską z siedzibą w Przemyślu. Zabytkowy kościół pojezuicki Najświętszego Serca Jezusowego w Przemyślu ustanowiono soborem metropolitalnym św. Jana Chrzciciela (archikatedrą greckokatolicką), a świątynię przystosowano do wymogów tradycji bizantyjskiej.
Od 1991 r. w Przemyślu znów zatem urzęduje dwóch hierarchów. Rzymskokatolicki ma siedzibę przy archikatedrze Wniebowzięcia NMP i św. Jana Chrzciciela. W mieście często gości trzeci biskup - Cerkwi prawosławnej, bowiem Przemyśl należy do przemysko-nowosądeckiej diecezji Kościoła prawosławnego w Polsce! Za siedzibę obrał sobie jednak niedaleki Sanok… Co za dużo to niezdrowo?