Jeszcze w połowie XX w. większość mieszkańców polskich wsi używała na co dzień glinianych naczyń wytwarzanych przez lokalnych garncarzy. Ośrodki garncarskie powstawały tam, gdzie były pokłady gliny nadającej się do wyrobu ceramiki użytkowej i lasy dostarczające opału do pieców, w których ją wypalano. Jednym z miejsc, gdzie rzemiosło to żywiołowo się rozwijało, był region świętokrzyski. Gdy w danej okolicy było zbyt wielu garncarzy na potrzeby lokalnego rynku, musieli szukać pracy w innym miejscu. Tak w XIX w. powstał Rędocin, w którym osiedli rzemieślnicy z różnych stron. Najwięcej przyjechało ich z Sobkowa leżącego na południe od Chęcin.
Drewniane domy zbudowano po jednej stronie drogi, a piece do wypalania po drugiej, w pewnym oddaleniu od zagród. Jeszcze w latach 70. XX w. pracowało tutaj kilkunastu garncarzy produkujących głównie na potrzeby "Cepelii". Dziś działa czterech. Henryk Rokita, jego syn Wiesław oraz Jarosław Rodak wykonują tradycyjne naczynia - garnki, misy, talerze, dzbanki. Natomiast specjalnością Jana Kwapisza są rzeźby i grające ptaszki.