Mało kto w Polsce wie o istnieniu jaskiń w północno-wschodniej części Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Na tym obszarze zjawiska krasowe nie występują w tak efektownej postaci jak dobrze wszystkim znane formy krasu z obszaru pomiędzy Częstochową a Krakowem. Najcenniejsze walory przyrodnicze okolic Działoszyna, m.in. przełomowy Wielki Łuk Warty czy jaskinie w rezerwacie "Węże", objęto ochroną tworząc Załęczański Park Krajobrazowy.
Poza jego granicami zostaje jedna z osobliwszych polskich jaskiń - Szachownica. Znajduje się w rezerwacie geologicznym "Szachownica", do którego dojazd nieźle oznakowano. Powstała w spękanych skałach wapiennych, ale jej liczący ok. 1 km korytarz utworzyły, nietypowo jak na warunki Jury, ponad 10 tys. lat temu wody topniejącego lodowca. Jest to więc przykład jaskini unikalnej pod względem pochodzenia, określanej przez geologów mianem proglacjalnej. Do mieszkańców jaskini zaliczamy nietoperze, których mnóstwo tutaj zimuje.
Jaskinia „Szachownica” nie jest udostępniona do ruchu turystycznego m.in. ze względu na poważne zagrożenie zawałem stropu. Spękane skały, naruszone prowadzoną do lat 60. ubiegłego wieku eksploatacją wapienia, grożą obrywami!