Kościół parafialny pw. św. Małgorzaty Dziewicy i Męczennicy, późnogotycki, ceglany, wielokrotnie przebudowywany. Pierwsze zapiski o miejscowości pochodzą z roku 1303 i wspominają poświęcenie tamtejszej świątyni przez biskupa poznańskiego Andrzeja. Wiadomo też, że w 1546 r. w nowym, już murowanym kościele ufundowano nagrobek na cześć kasztelana gostynińskiego Pawła Kiernoskiego. Do dziś we wnętrzu zachowały się liczne kamienne epitafia możnych rodów oraz chrzcielnica z początku XVI w. W ołtarzu głównym z ok.1803 r. obraz patronki świątyni.
Bryła kościoła zwraca uwagę oszkarpowaniem i półokrągłymi wieżyczkami umieszczonymi symetrycznie po bokach znacznie od nich wyższej wieży. Dobudowana od południowej strony neogotycka kaplica, z pozoru niedostępna, jest obowiązkowym do odwiedzenia punktem na napoleońskim szlaku. Przymocowana do jej drzwi tabliczka informuje: „śp. Maria z Łączyńskich ur. 07.12.1786 w Brodnem koło Kiernozi, I voto Walewska, II voto hrabina d’Ornano/zm. 11.12.1817 r. w Paryżu. Wg zapisu w zaginionej obecnie ale udokumentowanej fotograficznie księdze parafialnej, ciało sprowadzono do Kiernozi i pochowano początkowo na cmentarzu, a później, dnia 27 września 1818 r. w krypcie pod specjalnie wzniesioną przez brata zmarłej kaplicą boczną kościoła w Kiernozi. Tego pochówku dokonał według tego samego zapisu ówczesny proboszcz parafii Kiernozia, ks. Józef Demetriusz Budny”
Serce Marii zostało we Francji, na cmentarzu Père-Lachaise. Ciało – zgodnie z jej ostatnią wolą – miało zostać sprowadzone do Kiernozi. W 1968 r. na zlecenie Ambasady Francuskiej przeprowadzono badania mające na celu identyfikację szczątków. Nie dały one jednak stuprocentowej pewności, ponieważ w trumnie (bardzo zniszczonej) stwierdzono dużą ilość gruzu i piasku, wśród których znajdowały się szczątki kości udowych i fragment czaszki. Jedna z tych kości należała do mężczyzny, druga – do młodej kobiety. W podsumowaniu wyników badań napisano: „Z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić można, że badane szczątki kostne należały do osoby odpowiadającej charakterystyce Marii Walewskiej”. W pozostałych trzech trumnach pochowani są: siostra Marii – Antonina Rychłowska, brat – Teodor Łączyński i dziecko, dziewczynka o nie do końca ustalonej tożsamości.