W 1872 r. Kostrzyn zaliczono do grona najważniejszych niemieckich warowni. Było to jednoznaczne z budową dodatkowych umocnień na jego przedpolu. W zamierzeniu powstać miało osiem fortów, ostatecznie wybudowano tylko cztery – Sarbinowo, Żabice, Czarnów i Gorgast (współcześnie znajdujący się po drugiej stronie granicy).
Oprócz wielkich założeń fortowych, po okolicznych terenach rozsiana jest cała masa pomniejszych ostrogów fortecznych, takich jak schrony koszarowe i magazyny amunicji. Wiele z nich pozostaje w stanie szczątkowym. Niektóre odkryto dopiero niedawno. Wszystkie punkty trasy powinny być niezłą gratką dla miłośników militariów, ale w większości są to miejsca, delikatnie mówiąc, mało bezpieczne, dlatego należy zachować w nich szczególną ostrożność.
Proponuję rozpocząć penetrowanie fortecznych budowli od ostrogu w Krześniczce. Jadąc drogą z Gorzowa do Kostrzyna, należy zatrzymać się przy jednym z ostatnich zabudowań wsi i wspiąć się na zalesione wzgórze po prawej stronie drogi. Znajduje się tam nieduży, dawny magazyn amunicji (w miarę bezpieczny do penetracji). Na kolejny ostróg forteczny natkniemy się w Młyniskach, choć ostatnio może to być utrudnione, ponieważ chodzą słuchy, że został ponownie zasypany, aby utrudnić złomiarzom rozbieranie wnętrza.
Kolejny punkt trasy – potężny fort Sarbinowo opatrzony jest wprawdzie tabliczką „zakaz wstępu”, jednak mało kto tego przestrzega. Przy zachowaniu środków ostrożności można zwiedzać tę monumentalną i piękną budowlę. W czasie I wojny mieścił się tu obóz jeniecki, w którym więziono m.in. tak sławnych więźniów jak Roland Garros i późniejszy marszałek ZSRR - Michał Tuchaczewski. Z sarbinowskiego fortu bardzo już blisko do miejsca, które warto odwiedzić mimo, że nie jest bezpośrednio związane z kostrzyńską twierdzą. Pochodzi ono z późniejszego okresu, ale jest bardzo ciekawe – to dawny niemiecki poligon saperski, przystosowany specjalnie do ćwiczeń na różnych typach mostów.
Następnym punktem trasy jest sama Twierdza Kostrzyn. Już w 1929 r. w Bastionie Filip powstało muzeum poświęcone jej historii. Zwiedzać można ekspozycję w Bramie Berlińskiej, w której jest również Punkt Informacji Turystycznej i punkt pamiątkarski (poniedziałek-piątek od 10:00 do 16.00, soboty i niedziele 10.00-18.00). Niezwykle ciekawy jest też spacer po Kostrzyńskich Pompejach.
Z Kostrzyna jedziemy w kierunku Słońska. Na wysokości wieży widokowej przy tzw. Czarnowskiej Górce skręcamy w prawo, w kierunku Czarnowa. Po drodze możemy zwiedzić dawny schron amunicyjny pięknie przyozdobiony stalaktytami i stalagmitami. Potem udajemy się do fortu Żabice. Jest dość dobrze zachowany i dokładnie opisany na stojącej tam tablicy informacyjnej. Ostatni fort – w Czarnowie – jest niemal kompletnie zdewastowany i stanowi dziś tzw. użytek ekologiczny. Stąd przez Górzycę możemy powrócić do Kostrzyna i ewentualnie, po przekroczeniu granicy udać się do Gorgast. Tamtejszy fort jest w stanie idealnym. Często urządza się na jego terenie koncerty.