Pierwsze wzmianki o osadzie istniejącej w okolicach Bożej Góry, zwanej Oliwną, pochodzą z II połowy XIII wieku. W spisie Świętopietrza pojawia się później Hermansdorf, wieś Hermana, nazwa nadana przypuszczalnie od imienia jej właściciela, uznawana jako dająca początek Jastrzębiu. Nazwa Jastrzębie występuje w dokumentach od początku XVI wieku. Miasto, zostaje odkryte jako uzdrowisko i zyskuje światową sławę dzięki przypadkowi.
W II połowie XIX wieku, modne poszukiwania surowców naturalnych, zainspirowały ówczesnego właściciela Jastrzębia barona Emila von Schlieben`a, pełnego wiary i nadziei pasjonatę, do prowadzenia odwiertów geologicznych w dolinie małej rzeki Szotkówki. Podczas odwiertów wiertacze zwrócili uwagę na wydobywająca się z w znacznej ilości słoną wodę i powiadomili barona, który o odkryciu doniósł władzom pruskim. W związku z tym, że istniał monopol państwowy na wydobycie, odwiert zarekwirowano i przekazano pruskiemu Urzędowi Finansowemu celem uruchomienia warzelni. Informacja o spodziewanych w tym miejscu znacznych pokładach soli została jednak szybko zweryfikowana kolejnymi odwiertami i całość powróciła do właściciela, który zabezpieczył rozlewisko budując staw.
Według funkcjonującej na tym terenie legendy, lecznicze właściwości solanki odkrył pasący bydło w pobliżu stawu pastuch. Zaskoczony tym, że bydło chętnie pije wodę ze stawu, po czym staje się energiczniejsze i odzyskuje siły powiadomił o tym swojego pana. Wieść o cudownych właściwościach szybko obiegła okolicę. Staw stał się popularnym kąpieliskiem, a zapobiegliwy baron, postawił w sąsiedztwie drewniany dom i połączył go z wybudowaną w formie altanki pijalnią wody. Tym sposobem powstał zalążek przyszłego kurortu.
W 1860 r. tereny nabył niemiecki arystokrata, hrabia Feliks von Koenigsdorff, zbadał on właściwości solanki i okazało się, że jej skład jest korzystny dla ludzkiego zdrowia. Na początku 1861r. wybudował pierwszy dwukondygnacyjny pawilon uzdrowiskowy zwany „Szwajcarką”, co uważa się za moment oficjalnego uruchomienia uzdrowiska - Bad Koenigsdorff-Jastrzemb. W 1869r. powołana zostaje zarządzająca nim spółka Actien Commandit Gesellschaft. Dokonuje ona rozbudowy i modernizacji istniejących zabudowań, a także tworzy zaplecze wypoczynkowo-rozrywkowe, co wpływa na znaczny wzrost zainteresowania kuracjuszy kurortem. Uzdrowisko zyskuje większą popularność wśród Polaków, później zaczynają je odwiedzać Austriacy, Rosjanie, mieszkańcy Prus, a nawet jego sława sięga za ocean.
Kolejnym właścicielem, cieszącego się już renomą uzdrowiska, był berliński bankier, Żyd, Juliusz Landau, który w 1890 r. zakupił całość z zamiarem przekształcenia na ośrodek leczący reumatyzm u żydowskich dzieci. Ośrodek nazwano Żydowskim Zakładem dla Dzieci (obecnie Zakład Sanatoryjny dla Dzieci im. Najświętszej Marii Panny), a głównym zarządcą zostaje przedsiębiorca Bendig Meyer. Przyjeżdżają tutaj na leczenie sanatoryjne chore żydowskie dzieci, co okazuje się trafnym posunięciem i pozwala na rozbudowę ośrodka. Równolegle tworzony jest kompleks uzdrowiskowy z kościołem, klasztorem, szpitalem i budynkami sanatoryjnymi należącymi do Katolickiego Zakładu Dziecięcego NMP, oraz Ewangelicki Zakład Dziecięcy „Betania”.
Lekarzem zdrojowym uzdrowiska jest młody medyk Mikołaj Witczak, który wykupuje je w 1896 r. i przekształca w typowo sanatoryjny ośrodek wodoleczniczy i sanatorium górnicze Sool-Bad Konigsdorf-Jastrzęb. Znana ze swoich patriotycznych poglądów rodzina Witczaków opiera personel w głównej mierze na Polakach. Wprowadzone zostają zdecydowane zmiany w standardzie uzdrowiska, zostaje częściowo zelektryfikowane, doprowadzona linia telefoniczna, powstają nowe łazienki do kąpieli borowinowych, pijalnia, inhalatorium, urządzenia wodolecznicze, a przede wszystkim Mikołaj Witczak zakłada park zdrojowy, który przetrwał do chwili obecnej.
Nastaje okres I wojny światowej. W związku z militaryzacją całego kompleksu w części zamieniony on zostaje w szpital wojskowy, a pozostałą część wykorzystana jest do leczenia i rekonwalescencji rannych żołnierzy. Po wielu naciskach politycznych, Mikołaj Witczak sprzedaje uzdrowisko Austriacko-Niemieckiemu Towarzystwu Zdrojowemu. W 1918r. umiera, jego synowie Mikołaj i Józef Witczakowie, aktywni uczestnicy i organizatorzy powstań śląskich, przeprowadzają postępowanie unieważniające transakcję sprzedaży i uzdrowisko wraca do nich. W okresie międzywojennym miasto rozkwita, powstają nowe sanatoria i liczne prywatne pensjonaty. Cieszy się ogromną popularnością i uznaniem.
Latem 1939 r. wypoczynk kuracjuszom zakłócają niemieckie prowokacje przy granicy polskiej. Świadomi przyszłej wojny z Niemcami, Witczakowie obawiając się represji okupanta, opuszczają granice Polski. W dniu 1 września 1939 r., w godzinach rannych, wojska hitlerowskie wkraczają na terytorium Polski. Od strony Raciborza naciera hitlerowska 5 Dywizja Pancerna, której 500 czołgów bez większego oporu zdobywa teren. Około godziny ósmej rano docierają pod Bożą Górę. Tu napotykają bohaterski, kilkugodzinny opór polskich formacji obronnych. Wojskowa przewaga okupanta zmusza obrońców do odwrotu w kierunku Strumienia.
Wybuch wojny i bezpośrednie działania wojenne spowodowały przestój w działalności uzdrowiska, gdyż możliwości jego funkcjonowania były znacznie ograniczone. Po przejęciu zarządzania miastem przez administrację niemiecką, władze okupacyjne znając walory zdroju postanowiły je wykorzystywać dla własnych celów. Całość miasta przejmują pod swoją administrację Niemcy. W części, obiekty sanatoryjne zagospodarowano na szpital wojskowy, administrację Hitlerjugend, sztab Gestapo, czy miejsce pobytu Niemców przesiedlonych z Besarabii.
W 1943r., niewykorzystane pawilony uzdrowiska zamienione zostają na tzw. „Miasto Matek” - Stadt der Muter, ośrodek położniczo-wychowawczy dla rodowitych Niemek. Umieszczony tutaj Instytut Badań nad Biologią Rozwoju, kierowany przez dr.Carla Clauberga, fanatycznego hitlerowskiego zbrodniarza, skazanego po wojnie na 25 lat pozbawienia wolności, za prowadzenie w Auschwitz pseudomedycznych eksperymentów na kobietach, miał być kontynuacją niemieckich badań nad sterylizacją kobiet. Działał do początku lutego 1945 r., kiedy w obawie przez przesuwającym się frontem wyzwoleńczym Armii Radzieckiej został ewakuowany. Urządzenia i wyposażenie wywieziono do Niemiec, a sanatoria i ośrodki zamieniono na szpitale wojskowe dla żołnierzy niemieckich. Podczas działań wyzwoleńczych zniszczono lub wywieziono zarówno do Niemiec, jak i do Związku Radzieckiego, praktycznie całe wyposażenie uzdrowiska.
W pierwszych latach po wojnie, jak większość prywatnych posiadłości, usiłowano je znacjonalizować, ale powrót Mikołaja Witczaka, jako właściciela to utrudnił. Podjął próby odbudowy zniszczonego obiektu, lecz w 1947r. zostaje aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa, a jego majątek, w tym wszystkie obiekty sanatoryjne, zajęte i przekazane na własność państwa. Mikołaj Witczak, wyszedł z więzienia, pozbawiony środków do życia, zmarł w 1976 r.
Koniec lat 40-tych i 50-te to odbudowa świetności Państwowego Uzdrowiska w Jastrzębiu Zdroju. Funkcjonuje i rozwija się dynamicznie do lat 80-tych jako duży ośrodek sanatoryjno-wypoczynkowy. W tym jednak czasie równolegle podjęta zostaje decyzja o budowie na jastrzębskich terenach Rybnickiego Okręgu Węglowego i utworzeniu z Jastrzębia Zdroju „miasta hotelu” dla zatrudnionych w pobliskich kopalniach pracowników. Tytułem tego, w przeciągu kilkunastu lat w okolicy zbudowano pięć kopalń węgla kamiennego, liczba ludności miasta wzrosła 20-krotnie, co zaburzyło działanie zdroju.
W połowie lat 80-tych miasto osiąga pułap 100 tys. mieszkańców, co nie uprawnia go do używania tytułu uzdrowiska, ponieważ normalne funkcjonowanie tak dużej aglomeracji było w sprzeczności z wymaganiami ośrodka leczniczo-wypoczynkowego. Zmniejszająca się popularność ośrodka, a także spowodowane szkodami górniczymi zanikanie solanek, w dużej mierze wpłynęło, że w połowie 1992 r. postanowiono zaprzestać finansowania ze środków Ministerstwa Zdrowia i formalnie zakończono jego działalność. Obecnie, obiekty, park zdrojowy oraz pozostałe wyposażenie zostało wpisane do rejestru zabytków klasy "A". Do opracowania wykorzystano informacje zawarte w materiałach Towarzystwa Miłośników Ziemi Jastrzębskiej