Żartobliwe określenie użyte przez Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego w wierszu Wycieczka do Świdra na stałe przylgnęło do charakterystycznej zabudowy Otwocka i pobliskich miejscowości.
Malowniczo położony nad rzeką Świder Otwock stał się popularnym letniskiem w drugiej połowie XIX w., kiedy dotarła doń kolej nadwiślańska. Łagodny mikroklimat z dużą liczbą słonecznych dni oraz lecznicze zalety sosnowych lasów stały się wtedy łatwo dostępne dla mieszkańców pobliskiej stolicy. W Aninie, Międzylesiu, Radości, Miedzeszynie, Falenicy, Michalinie, Józefowie, a przede wszystkim w Świdrze, Otwocku i Śródborowie zbudowano parterowe lub piętrowe drewniane wille ozdobione ornamentami wyciętymi w deskach laubzegą (piłą do drewna, stąd styl tych domów bywał czasem określany mianem laubzegowego). Ściany budynków ozdabiały cięte kratki, ząbki, gwiazdki, serca, detale udające motywy roślinne i sterczyny wieńczące szczyty. Charakterystycznymi elementami świdermajera były balkoniki i obszerne werandy.
W eklektycznej, zabytkowej architekturze drewnianych budynków można się dopatrzyć wpływów architektury uzdrowiskowej z Alp i Szwarcwaldu oraz rosyjskich dacz, ale ich pierwsze projekty wyszły spod ręki rysownika Michała Elwiro Andriollego (autora najbardziej znanych ilustracji do Pana Tadeusza Adama Mickiewicza). W 1880 r. kupił on folwark Anielin nad Świdrem, gdzie wkrótce wybudował letnią pracownię i kolonię 14 willi do wynajęcia, zwaną Brzegi. Zaprojektowane przez Andriollego budynki spodobały się, ich styl zaczęto naśladować. Do Brzegów przyjeżdżano na "wilegiaturę", czyli letni wypoczynek, z Warszawy. Korzystali z niego m.in. Władysław Reymont i Józef Piłsudski.
Architektura willi nazywana jest stylem Andriollego, otwockim, nadświdrzańskim. Najbardziej znane jest jednak określenie Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego - "świdermajer", jak poeta sparafrazował nazwę stylu "biedermajer". W cytowanym już wierszu Wycieczka do Świdra tak opisywał wille: "One stoją wśród sosen / jak upiory w przedpieklu / i mówią smutnym głosem / o radościach FIN DE SIÈCLE’U". Te słowa doskonale opisują obecny wygląd willi, które czasy świetności mają już dawno za sobą. Często bardzo zaniedbane straszą zapadniętymi dachami i wyłamanymi okiennicami. Warto je jednak zobaczyć: w Otwocku zabytkowe wille Michała Jacymirskiego przy ul. Kościuszki i Kościelnej, willę Oszera Perechodnika przy ul. Kościuszki, wille "Szeliga" i "Podole" przy ul. Kościelnej, willę "Na Górce" przy ul. Kruczkowskiego, willę "Lala" przy ul. Reymonta, pensjonat Abrama Górewicza przy ul. Armii Krajowej, dawne sanatorium dr. Władysława Przygody przy ul. Warszawskiej, a w Świdrze (dzielnicy Otwocka) willę "U Dziadka" przy ul. Mickiewicza i willę należącą dziś do Aldony i Jacka Mączników przy ul. Górnej, nad samym Świdrem.
Przed II wojną światową trzy czwarte stałej ludności Otwocka i większość letników stanowili Żydzi. Pamiątką po ich społeczności jest kolekcja judaików znajdująca się w Muzeum Ziemi Otwockiej (czynne codziennie z wyjątkiem poniedziałków w godz. 9.00-17.00). W muzeum, zajmującym niewielką willę w dzielnicy Soplicowo (ul. Narutowicza 2), warto zobaczyć są też ciekawe, historyczne zdjęcia uzdrowiska.