W końcu października 1806 r. kilkuset francuskich huzarów pod dowództwem generała Antoniego de Lasalle zajęło pruską twierdzę Szczecin. Francuzi i Polacy stacjonowali w mieście aż do grudnia 1813 r. Tu, gdzie dziś stoją budynki Szpitala Klinicznego nr 1, wzniesiono wówczas baraki wojskowego obozu. W 1808 r. dla uświetnienia dnia urodzin cesarza Napoleona Bonaparte żołnierze usypali pamiątkowy kopiec. Stoi do dziś w pobliżu skrzyżowania ulic Klonowica i Unii Lubelskiej, pomiędzy pawilonem handlowym a lądowiskiem dla śmigłowców lotniczego pogotowia ratunkowego.
Kilka lat po przepędzeniu Francuzów ze Szczecina Wzgórze Napoleona przemianowano na Wzgórze Niemieckie i wzniesiono pomnik upamiętniający niemieckich bohaterów wojny 1813 r. Na szczycie kopca obsadzonego lipami stanęła żeliwna kolumna zwieńczona Krzyżem Żelaznym - powiększoną kopią pruskiego odznaczenia wojskowego ustanowionego w czasie tamtej wojny.
Dziś w Szczecinie prawie nikt nie pamięta o tym, skąd na wzgórzu wzięła się samotna kolumna. Po 1945 r. pozbawiono ją niemieckich akcentów. Mimo okrągłej dwusetnej rocznicy szczecińskich wydarzeń z okresu wojen napoleońskich jak na razie w żaden sposób nie wyeksponowano ciekawej przeszłości miejsca, a liczne okruchy szkieł świadczą jednoznacznie, że Wzgórze Napoleona świetnie służy jako sceneria plenerowej konsumpcji alkoholi.
Więcej znajdziesz w
Polska Niezwykła zachodniopomorskie