Karuzel na Agrykoli
W ciekawym miejscu, wzdłuż ul. Agrykoli, na mostku przecinającym staw łazienkowski stoi pomnik króla Jana III Sobieskiego. Jego autorem był królewski rzeźbiarz Franciszek Pinck, a pomnik odsłonięto 14 września 1788 r., w 105. rocznicę wiktorii wiedeńskiej.
Bryłę piaskowca przywieziono z kamieniołomu w Szydłowcu i ustawiono w pobliżu Ermitażu, kilkaset metrów od mostu na Agrykoli, który specjalnie przebudowano, aby lepiej wyeksponować pomnik. Król został przedstawiony w zbroi rycerskiej, na ciężkim, bojowym koniu, który tratuje kopytami powalonego Turka.
Stanisław August Poniatowski zorganizował z okazji odsłonięcia pomnika wiele atrakcji, które miały przypomnieć dawne sukcesy militarne Polski, a przy okazji wzbudzić w narodzie nastroje antytureckie, co wiązało się już z bieżącą polityką. Przygotowane widowisko - karuzel - składało się głównie z pokazów wojskowych: jazdy konnej, strzelania, szermierki itd. Zbudowano z tej okazji drewniany amfiteatr na 6 tys. widzów (między Białym Domem a Pomarańczarnią).
Uroczystość zgromadziła ok. 30 tys. mieszkańców Warszawy, którzy zapełnili zbocze skarpy i siedzieli nawet na drzewach. Po imprezie plenerowej była jeszcze druga część dla wybranych - przedstawienie w teatrze w Pomarańczarni, kolacja na kilkaset osób, iluminacja pałacu, ogrodu i nowego pomnika, a także kosztowne fajerwerki. Wszystko ponoć bardzo się udało, ale lud warszawski był złośliwy, już następnego dnia na murach miasta rozlepiono wierszyk, który w jednej z wersji brzmiał:
"Sto tysięcy karuzel kosztował - ja bym trzykroć łożył,
By Stanisław skamieniał, a Jan Trzeci ożył".