"Wilk nie jest zwierzęciem ziejącym nienawiścią, ani też nie jest maskotką do przytulania, nie jest ani niebezpieczny, ani sympatyczny. Jest po prostu jednym z wielu interesujących gatunków prześladowanych przez człowieka od stuleci, który potrzebuje miejsca do życia".
(-) D. Mech, International Wolf Center
Niechęć do wilków wpaja się ludziom już w dzieciństwie, racząc dzieci budzącymi grozę bajkami: o wilku i Czerwonym Kapturku, o wilku i siedmiu koźlętach, o wilku i trzech świnkach itp. Za każdym razem jest on bohaterem negatywnym. Ten stereotyp może przełamać krótka wizyta w Stobnicy. Na południowym skraju Puszczy Noteckiej w przysiółku zwanym Papiernia od 1974 r. ma siedzibę Stacja Doświadczalna Katedry Zoologii poznańskiej Akademii Rolniczej. W warunkach zbliżonych do naturalnych prowadzi się tu prace nad hodowlą i przywróceniem naszej przyrodzie ginących gatunków zwierząt, między innymi wilków, tarpanów, cietrzewi, głuszców. Stąd, po siedmiu wiekach przerwy, do wielkopolskich rzek zaczęły wracać bobry.
Niezwykłą popularność stacja zawdzięcza wilkom. W latach 90. XX w. prof. Andrzej Bereszyński założył w Stobnicy ich hodowlę. W ogrodzonych wybiegach znalazły schronienie zwierzęta odebrane kłusownikom i takie, które z różnych względów nie mogły żyć na wolności. Każdego roku Wilczy Park w Stobnicy odwiedza kilka tysięcy turystów. Pracownicy stacji chętnie opowiadają o życiu i obyczajach tych drapieżników, o pracy nad przywróceniem wilka polskim lasom. Dzięki staraniom prof. Bereszyńskiego wojewoda poznański wydał w 1992 r. rozporządzenie wprowadzające ochronę prawną wilka na terenie woj. poznańskiego. W 1998 r. zwierzę zostało objęte ścisłą ochroną gatunkową na terenie całej Polski. Szacuje się, że w naszym kraju żyje dziś około 500-600 wilków.
Goszcząc w stacji warto także zobaczyć "Stobnickie Babki" - grupę pięciu pomnikowych sosen o obwodach do 310 cm. Rosną przy ogrodzeniu, 100 m na północ od głównej bramy.
Zaproponował: bakhita