O Jarocinie słyszał chyba każdy młody człowiek w Polsce - oczywiście dzięki słynnym festiwalom muzyki rockowej. Najpierw, w 1970 r., zorganizowano tu Wielkopolskie Rytmy Młodych. Potem był to Przegląd Muzyki Młodej Generacji, a od 1983 r. Festiwal Muzyków Rockowych. Impreza szybko się rozrastała: sala Ośrodka Kultury okazała się za ciasna, nie wystarczył rozbudowany amfiteatr w parku miejskim, wobec tego od 1979 r. koncerty odbywały się na stadionie.
Rozgłos i znaczenie jarocińskiego festiwalu przerosły wszelkie oczekiwania - władze pozwoliły na zorganizowanie w małym mieście spotkania młodzieży, na którym mogłaby "wyżyć się" na peryferiach ówczesnego życia, a muzyka i teksty, nie zawsze zgodne z oczekiwaniami prominentów i wymogami cenzury, miały tu znaleźć swoje "niszowe" miejsce. Tymczasem "Jarocin" stał się w którymś momencie największą imprezą kulturalną w Polsce, a liczba artystów i zespołów, które tu wystąpiły, przyprawia o zawrót głowy. Rekord padł w 1985 r., kiedy do udziału w niezwykłym festiwalu zgłosiło się 436 zespołów, a liczbę uczestników szacowano na 25 tys. - więcej niż wynosiła wówczas liczba mieszkańców miasta.
Młodzież nie zawsze ubierała się i zachowywała zgodnie z oczekiwaniami starszych, co wywoływało gwałtowną krytykę. Po festiwalu w 1994 r. Rada Miejska zdecydowała, że następne się już nie odbędą. Legenda imprezy jednak trwała, a miastu taki sposób promocji był potrzebny. Kilkakrotnie podejmowano próby reaktywacji festiwalu. Wydaje się, że od 2006 r. powrócił już na stałe - teraz z udziałem nowych pokoleń młodzieży, równie dobrze jak przedtem bawiącej się przy muzyce zespołów nie tylko znanych, ale też debiutujących. Organizację powierzono profesjonalnej firmie, a miejsce występów i miasteczko namiotowe otrzymały nową lokalizację po północnej stronie Parku Miejskiego. Najważniejsze, że legenda festiwalu trwa i na początku sierpnia jak zawsze warto tu przyjechać.