Toruński most Piłsudskiego ma równie ciekawą historię jak most fordoński w Bydgoszczy. Decyzja o jego budowie zapadła już w roku 1913, jednak trudna sytuacja finansowa miasta zmusiła władze do odłożenia tej inwestycji na jakiś czas. W realizacji przedsięwzięcia pomogły miastu zmiany terytorialne i polityczne, które zaszły po zakończeniu I wojny światowej. Pomógł również gospodarski zmysł ówczesnych decydentów.
W wyniku zmiany granic istniejący w Opaleniu pod Kwidzynem most kolejowo-drogowy na Wiśle stracił swe znaczenie. Przeciwny, prawy brzeg rzeki znalazł się we władaniu Niemiec. Na przyczółku mostowym przebiegała granica państwa. Most wybudowany został w roku 1909 przez rząd Niemiec z myślą o planowanej wojnie z Rosją. Miał być strategiczną drogą łączącą ziemie niemieckie z przyszłym teatrem działań wojennych. W tym celu zaplanowano go z niezwykłym rozmachem, posiadał jeden tor kolejowy i szeroką jezdnię, ale był przygotowany w sposób pozwalający na szybką zmianę jego charakteru na most kolejowy o dwóch torowiskach.
Historia napisała jednak inny scenariusz wojny i przeprawa pod Kwidzynem nigdy nie została w pełni wykorzystana. Skorzystano z niej nieco później. Most rozebrano i przetransportowano w częściach do Torunia. Operacja rozebrania i ponownego montażu w Toruniu rozpoczęła się w 1928 r. Most został uroczyście otwarty dla ruchu 11 listopada 1934 r., natomiast 22 grudnia 1933 r. pierwsi pasażerowie przejechali przez most nową linią tramwajową. W trakcie budowy mostu toruńskiego zmieniona została nieco jego konstrukcja, dobudowano chodniki dla pieszych na zewnątrz przęseł przy dolnych pasach kratownicy oraz wzmocniono konstrukcję przęseł parabolicznych poprzez zamontowanie dodatkowych belek.
W trakcie działań wojennych we wrześniu 1939 r. most w Toruniu został wysadzony przez wycofujące się oddziały polskie. Odbudowany w czasie okupacji przez Niemców ponownie uległ wysadzeniu przez wycofujące się oddziały, tym razem niemieckie. Powtórzyła się historia wielu innych mostów na Wiśle. Odbudowany został w latach 1946-1949
P.S. Nawiasem mówiąc, pod Kwidzynem do tej pory nie odbudowano przeprawy wiślanej i nic nie zapowiada, by w najbliższej przyszłości cokolwiek się zmieniło. Dwa przęsła mostu spod Kwidzyna znalazły swe miejsce nad Wartą w Koninie.