Dostepna również w Get it on Google Play
Ponad 20 000 miejsc wartych odwiedzenia! Masz ochotę na wycieczkę w głąb Ziemi? Szukasz pomysłu na wyjazd z dzieckiem? A może planujesz wakacje na dwóch kółkach. U nas na pewno znajdziesz miejsce, którego szukasz!

Żywiec

Szlak Zbójników Karpackich

Szlak Zbójników Karpackich przebiega przez teren sześciu krajów - Polskę, Słowację, Czechy, Ukrainę, Rumunię i Węgry. Zaczyna się w Żywcu w Beskidzie Żywieckim, który wyrósł na stolicę zbójnictwa karpackiego. Szlak na terenie Polski przebiega m.in. przez następujące grupy górskie i krainy geograficzne: Beskid Żywiecki, Beskid Śląski, Beskid Mały, Beskid Makowski, Beskid Sądecki, Beskid Wyspowy, Gorce, Spisz, Pieniny, Orawę, Podhale, Tatry, Śląsk Cieszyński, Kotlinę Oświęcimską. W dalszej kolejności  wiedzie przez Góry Świętokrzyskie, Beskid Niski i Bieszczady.

Szlak Zbójnikow Karpackich posiada imponującą długość ok. 4500 km. Jeśli ktoś chciałby go przejść zajęło by mu to około 550 dni. Zbójnicki Szlak biegnie przez krajobrazy niejednokrotnie górskie charakteryzujące się ogromnym zróżnicowaniem przyrodniczym i antropogenicznym. Niezwykle interesująca jest żywa kultura góralska oraz bogactwo obiektów zabytkowych, które są materialnym świadectwem burzliwych dziejów terenów położonych na całym łuku Karpat. O unikatowości walorów naturalnych i dziedzictwa kultury tego regionu świadczy fakt występowania wielu Parków Narodowych, ścisłych rezerwatów przyrody i zabytków wpisanych do Światowej Listy Dziedzictwa UNESCO. Karpaty są rdzeniem Europy Środkowej, swoistym fenomenem kulturowo-historycznym, pewną całością geograficzną, historyczną i społeczną, wznoszącą sie ponad przecinające je granice państwowe. Są nierozerwalnym splotem kultur, miejscem ścierania się i nakładania wpływów polskich, ruskich, ukraińskich, rumuńskich, słowackich i węgierskich, a także wielu innych. Dlatego właśnie na terenie Karpat mógł przydarzyć się niezwykły fenomen zbójnictwa.

Teren Karpat przez całe wieki nie był znany kulturze i piśmiennictwu polskiemu. Trudno dostępny, a przy tym intrygujący z uwagi na bezcenne skarby, które zawierały Karpaty w swoich kryjówkach inspirował z czasem do eksplorowania tej mitycznej krainy. W Karpatach, na pograniczu 5 krajów: ówczesnych Węgier (dzisiejszej Słowacji), Polski, Czech, terenów dzisiejszej Ukrainy i Rumunii, już od XVI wieku a nawet wcześniej grasowały bandy zbójników i wszelakiego rodzaju opryszków, hajdamaków i tołhajów. Zbójnicy byli tak groźni, że przekraczanie Karpat zarówno przez podróżnych, jak i kupców, możliwe było tylko w bardzo dużych uzbrojonych grupach. W XVII i XVIII w. zjawisko to nasiliło się, co spowodowane było pogłębiającym się chaosem politycznym i społecznym Rzeczypospolitej i krajów ościennych. Mnożyły się napady świetnie zorganizowanych grup na wsie i dwory. Ogromna liczba tych band wymusiła wprowadzenie specjalnego ustawodawstwa - zaczęto stosować sądy doraźne, kary były bardzo surowe (ćwiartowanie, łamanie kołem, wbijanie na pal, wieszanie za żebro), egzekucje wykonywano publicznie. Poczucie wolności, zerwanie więzów feudalnych przez zbójników budziło jednak podziw miejscowych górali. Rodziły się ludowe legendy zbójeckie. Wyczyny te rzadko przedostawały się na karty pisanych kronik, pozostawały natomiast w ustnej tradycji w postaci bajek, opowiadań i pieśni. Wiele ludowych opowiadań, przekazów informuje nas o różnych zbijakach, którzy grasowali na stokach Karpat od wschodniego Śląska aż po Czarnogórę, grabiąc i napadając.

W Polsce zbójnictwo krzewiło się od Bieszczad aż po Tatry. Nazwa Bieszczadów - pierwotnie brzmiała Bieściad. Nazwa ta nabrała z czasem bardzo ciekawego znaczenia. A mianowicie w staropolskich tekstach spotykamy określenia "bieszczadź łez" (padół płaczu) czy "świat zbieszczadział" (zdziczał). Słowo "bieszczadź" oznaczało zatem coś dzikiego niemiłego człowiekowi. Może nastąpiło tu skojarzenie starej nazwy terenowej z biesami, czyli diabłami, złymi mocami? W każdym razie zbójnikom bardzo odpowiadały te zdziczałe tereny. Tatry, z kolei zanim zostały dogłębnie zbadane w XX wieku, były przez poprzednie stulecia prawdziwą terra incognita, gdzie nikt rozsądny nie zapuszczał się bez naprawdę istotnej potrzeby. Wydobywano co prawda rudy różnych metali i kruszce, a na wysokogórskich łąkach prowadzono wypasy, ale wielkie obszary pozostawały poza strefą zainteresowania ówczesnych górników i pasterzy. Część z nich stanowiła prywatne tereny myśliwskie magnatów. Inne obfitowały w liczne kryjówki i zakamarki - w sam raz aby dać schronienie różnym typom „spod ciemnej gwiazdy" i wyrzutkom społecznym. Wąskie drogi podtatrzańskie obfitowały w liczne miejsca, gdzie można było urządzać zasadzki na kupców, którzy wędrowali nie tylko słynnym szlakiem bursztynowym, ale także drogami łączącymi Orawę z Liptowem i Podhale ze Spiszem. Zbójnicy w razie pościgu chronili się w mało poznanych dolinach tatrzańskich, w jaskiniach i w niedostępnych skałach. Rozpuszczane przez nich i zaprzyjaźnionych z nimi ludowych gawędziarzy opowieści o diabłach, smokach, duchach i strachach, które czekały na każdego, kto zapuści się w nieznane sobie tereny, skutecznie odstraszały nawet najodważniejszych tropicieli bandytów.

W XIV w. na tatrzańskie łąki zawitali wołoscy pasterze, którzy wraz ze swoimi stadami przybyli z obszaru dzisiejszej Rumunii. Wraz z nimi dotarła pod Tatry specyficzna, nie spotykana na tych terenach wcześniej kultura pasterska. Protoplastami zbójnickiego rodu były właśnie plemiona Wołochów, które przybyły do Polski aż z terenów dzisiejszej Rumunii. Podhalańska kamienista gleba nie gwarantowała dobrych plonów, zwłaszcza że lata w górach są krótkie a pogoda najczęściej deszczowa. Dlatego część mieszkańców dzisiejszego Zakopanego i okolicznych wiosek znalazła inny sposób zarobkowania. Na wiosnę, kiedy stada były wypędzone na wysokogórskie pastwiska, tworzyli oni różne bandy i wyprawiali się na, ich zdaniem, mlekiem i miodem płynący Liptów, aby tam łupić bezbronne wioski. Sygnałem do zbiórki był dla podhalańskich przestępców dym z ogniska, rozpalanego przez przywódcę bandy (harnasia) pod wierzchołkiem Osobitej - góry na Orawie nad Kotliną Orawicką, doskonale widocznej z całego Podhala. Jesienią zbójnicy wracali do swoich zagród, odbierali swoją trzodę i wiedli bogobojny tryb życia aż do następnej wiosny. Jak wielu Podhalan należało do band, nie wiadomo. Część z nich wyprawiała się "na zbój" każdego roku, inni co kilka lat, jeszcze inni okazjonalnie - na kilka tygodni, by potem z pełną kiesą wrócić na łono rodziny. Mijały lata. Burzliwe losy Środkowej Europy nie ominęły Tatr.

Zbójnictwo stało się jednym z wiodących tematów folkloru, na jego kanwie zrodził się interesujący mit, nawiązujący do starych struktur indoeuropejskich mitów bohaterskich, w których obok starożytnych herosów znalazł swe miejsce król Artur i jego rycerze. Mitem zbójnickim rządzą te same prawa, pojawiają się w nim te same schematy: szlachetność, siła, walka z niesprawiedliwością, a nawet miłość i zdrada kobiety. Wreszcie mit ten, jak żaden inny element kultury ludowej Karpat, stał się motywem, który na stałe wszedł w kulturę elitarną - powieść, poezję, muzykę, plastykę, i jako taki po dziś dzień znajduje odbiorcę. Być może u źródeł jego popularności leży odwieczne dążenie człowieka do wyrównania krzywd, zwalczania niesprawiedliwości, przeciwstawiania siły i bogactwa słabości i biedzie. Mit taki wybiela bohatera, przemilcza wszystko, co nie godzi się z jego wyobrażeniem, z czasem zaciera się granica pomiędzy legendą a rzeczywistością. Z takim procesem mamy do czynienia także w wypadku zbójnictwa i trudno dziś ustalić, gdzie kończy się prawda, a zaczyna uformowana przez procesy kulturowe legenda.

Szlak Zbójników Karpackich powstał dla usystematyzowania wiadomości o zbójnictwie, które do tego czasu były bardzo chaotyczne i nieprecyzyjne. Idea przewodnia, która towarzyszyła twórcy szlaku była związana z pokazaniem unikatowego rdzenia kultury i tradycji krajów, które zlokalizowane są na łuku Karpat. Miejsca na Szlaku Zbójnikow Karpackich stanowią wielkie bogactwo regionów karpackich. Oddają jego specyfikę i określają kulturową tożsamość. Ich unikatowość i autentyczność sprawia, że są integralną częścią europejskiego dziedzictwa kulturowego. Ze względu zarówno na walory krajobrazowe, czystość środowiska, architekturę drewnianą, sakralną, jak i mozaikę etniczną, region karpacki posiada bardzo wysoki potencjał turystyczny.

Wszystkich informacji na temat Szlaku Zbójników Karpackich, jak również na temat ciekawostek i zbójnickich legend mogą Państwo zasięgnąć wchodząc na stronę www.zbojnickiszlak.org.pl
 

Zaproponował: zbojnickiszlak

Miejsca w okolicy

Copyright © 2007 Polska Niezwyk�a
Wszystkie prawa zastrze�one. �adna cz�� ani ca�o�� serwisu nie mo�e by� reprodukowana ani przetwarzana w spos�b elektroniczny, mechaniczny, fotograficzny i inny. Nie mo�e by� u�yta do innej publikacji oraz przechowywana w jakiejkolwiek bazie danych bez pisemnej zgody Administratora serwisu.
Znajd� nas na