Otwarto ją 11 września ubiegłego roku. Znajduje się między Mostem Grota-Roweckiego a Centrum Olimpijskim. Jest to Gród Wikingów i Słowian, kompleks rekreacyjno-edukacyjny. Przeniesiony tu został z Ryni nad Zalewem Zegrzyńskim, gdzie powstał w 2003 roku. Twórcą Warowni Jomsborg jest Stanisław Wdowczyk, założyciel drużyny Jomsborg i jej dowódca. Drużyna z Jomsborga odwołuje się do tradycji wojowników, którzy służyli niegdyś królowi Bolesławowi Chrobremu jako najemnicy. Była to drużyna skandynawsko-słowiańska, słynąca z odwagi i bitności, mieszkająca w Jomsborgu. Stanisław Wdowczyk ze swoimi wojami w 2000 roku zbudował na Helu replikę łodzi Wikingów. Gród nad Wisłą przypomina wczesnośredniowieczne grody i składa się z Długiego Domu Wikingów, kilku chat (w tym muzealnej), palisady i wieży. Można w nim obejrzeć zbroje, dawne sprzęty, biżuterię, powalczyć na miecze, postrzelać z łuku, porzucać toporem do celu, zobaczyć wybijanie monet. Gdy byłem tam w niedzielę (17.04.2010), gród był zamknięty, zaś z jego wnętrza dobiegały odgłosy walki na miecze. W wyniku ujadania pilnujących warowni psów (widziałem cztery, wyglądały naprawdę groźne - nie wiem, co to za rasa), na wieży pojawił się jeden z wojów z informacją, że gród otwarty będzie od 30 kwietnia.