Skawinki, wieś królewska w Małopolsce, leżąca na skraju Beskidu Makowskiego przy lokalnej drodze z Brodów do Palczy, pamięta czasy Kazimierza Wielkiego, który na mocy aktu lokacyjnego nadał jej uprawnienia wsi królewskiej. W XIX wieku w ramach dóbr izdebnickich należała do Habsburgów, którzy budowali w tej okolicy swoje dwory. Zamieszkiwana była przez Skawiniaków, lud pracowity, bardzo pobożny, który każdej niedzieli sumiennie uczestniczył w nabożeństwach w kościele w Lanckoronie „na ludowo” - w niebieskich sukmanach obszytych czerwonymi taśmami, przepasanymi zielonymi lub pąsowymi pasami na głowie, nosząc stożkowate, wysokie kapelusze. W latach 20. XIX wieku, aby zapewnić sobie miejsce do modlitwy oraz spotkań wiernych, Skawiniacy zbudowali murowaną kaplicę zwieńczoną cebulastym hełmem, którą nazwali „Dzwonkiem”. Nazwa pochodziła od tego, że znajdujący się w niej mały dzwon zgodnie z wiejskim zwyczajem wzywał mieszkańców do modlitwy na „Anioł Pański”, a także ostrzegał o niebezpieczeństwie lub zagrożeniu. Wewnątrz umieszczona została kamienna figura Chrystusa Padającego pod Krzyżem. „Dzwonek” do tej pory stoi we wsi przy drodze w swojej dawnej świetności, a okoliczni mieszkańcy i przechodnie klękają przed nią, dając dowód swojej wiary.