Niepołcko to naprawdę cicha osada. Otoczona lasami Barlinecko-Gorzowskiego Parku Krajobrazowego, malowniczo położona nad Płonią. Zaledwie kilka kilometrów dzieli ją od Barlinka, a wydaje się być zapomniana przez Boga i ludzi.
Kiedyś należała do kołbackich cystersów, później do pełczyckich cysterek, jeszcze później przechodziła z rąk do rąk wielu znamienitych rodów. Był tam wtedy całkiem spory dwór z folwarkiem, był też szachulcowy, siedemnastowieczny kościółek, piękny park, spichlerz, ba… nawet wiejski wodociąg. Co pozostało do naszych czasów? Zaledwie kilka gospodarstw oraz duży głaz narzutowy, schowany pośród zielska tuż przy wjeździe do wsi od strony Chrapowa. Kiedyś był pomnikiem pierwszowojennym. O jego przeszłości mówią ślady dawnych inskrypcji - „Gefallenen” „aus den Jahre(...)”. Pomnik stał na placu przykościelnym, ale świątynia zawaliła się w 1990 r. i nie ma już po niej śladu. Za to nadal można podziwiać opuszczony, niemal dwustuletni, piętrowy dwór ryglowy z wysokim dachem mansardowym, który trzyma się pionu tylko na słowo honoru. Aż dziw, że jeszcze się nie rozsypał. Warto - nie zważając na wysokie pokrzywy - przecisnąć się obok niego i pospacerować po terenie dawnego parku krajobrazowego. Rosną tam niesamowite okazy platanów klonolistnych, żywotników i dębów szypułkowych opatrzone tabliczkami „Pomnik przyrody”.
Pałac teoretycznie można jeszcze uratować. Ma całkiem solidny dach. Wraz z przyległym parkiem wpisano go do rejestru zabytków pod nr rej. 125.