Jest to tablica z piaskowca na frontowej ścianie budynku z napisem: "Miejsce uświęcone krwią Polaków poległych za wolność Ojczyzny. W podziemiach tego gmachu zamienionego w latach 1939-1944 na siedzibę gestapo hitlerowcy torturowali i zabijali patriotów polskich”. Wmurowano ją w latach 50.
Symbolem wszechwładzy policji nazistowskiej w Warszawie stała się od początku okupacji siedziba policji bezpieczeństwa i służby bezpieczeństwa mieszcząca się w gmachu Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w Al. Szucha 25. Przywożono tam więźniów na przesłuchania i przetrzymywano w piwnicznych pomieszczeniach niekiedy po kilkanaście dni, a nawet kilka tygodni. Tortury fizyczne, stosowane w czasie badań policyjnych wobec aresztowanych – i to bez różnicy płci i wieku – przyprawiały setki ludzi o ciężkie rany, utratę zdrowia lub trwałe kalectwo, a nierzadko kończyły się śmiercią. Gestapowcy, aby nie słuchać krzyków torturowanych osób, włączali radio na cały regulator. Ciała ludzi zamordowanych w śledztwie na Szucha lub zmarłych w następstwie tortur na Pawiaku Niemcy przewozili zazwyczaj do miejskiej kostnicy przy ul. Oczki z fałszywą informacją o przyczynach zgonu.
Obecnie przy Al. Szucha 25 mieści się Ministerstwo Oświaty, a w podziemiach Muzeum Walki i Męczeństwa.